„Faking It”: sezon 2, odcinek 11 – recenzja
Data premiery w Polsce: 22 listopada 2024Popularny serial komediowy MTV powraca z sezonem 2B. "Faking It" nadal trzyma poziom, momentami bawiąc do łez.
Popularny serial komediowy MTV powraca z sezonem 2B. "Faking It" nadal trzyma poziom, momentami bawiąc do łez.
Dłuższe przerwy w emisji mogą czasem wytrącić z rytmu nie tylko widzów, ale i sam serial, co objawia się obniżeniem jakości. Tak na szczęście nie jest w przypadku "Faking It", które szybko przypomina o swojej wyjątkowej specyficzności przekładającej się na dziwaczne, acz komiczne sytuacje. Wszystko jest na swoim miejscu i bawi tak, jak do tej pory.
Twórcy w sezonie 2B wprowadzają trochę świeżości w opowieść oraz życie bohaterów. Najwięcej zamieszania wprowadza nowy dyrektor, który robi porządki w szkole ku przerażeniu niektórych uczniów. To stanowi doskonały pretekst do powrotu rywalizacji Shane'a z Lauren. Z jednej strony mamy zabawne sytuacje z Shane'em i jego reakcjami na nowości w szkole oraz zachowanie rywalki. Jest w tym sporo dobrych pomysłów i nawet trochę odtwórczy publiczny protest w tym przypadku sprawdza się wyśmienicie, a co więcej, udaje się szybko wyrwać go ze schematu. Z drugiej strony wyraźnie widzimy, że w tym starciu to Lauren wygrywa. Jej działania są skuteczniejsze i bardziej przekonują. Dziewczyna ma pomysł na to, co zrobić, by wszystkim żyło się lepiej, i realizuje go efektywnie. Zabawnie wypada jej film promocyjny, wpisujący się idealnie w konwencję serialu. Mamy tutaj też trochę emocji związanych z tym, jak została zraniona przez chłopaka. To dobrze się zazębia i przekonuje.
[video-browser playlist="746773" suggest=""]
W trójkącie Amy-Karma-Liam jest bardzo niezręcznie, a czasem przez to też komicznie. W tym trio po raz kolejny Amy sprawia najlepsze wrażenie pod względem zachowania i humoru. Jej próby odzyskania przyjaźni Karmy wzbudzają sympatię, bo widać, że się stara. Najjaśniejszym punktem jest jej scena z nową postacią, którą próbuje uwieść, by udowodnić, że nie jest gejem. W takich momentach obsada "Faking It" pokazuje swój znakomity komediowy talent. Cieszą też zmiany w życiu domowym Karmy, które wprowadzają sporo urozmaicenia. Wisienką na torcie jest scena wyznania Liama pod oknem - scenarzyści nadal potrafią bawić.
Zobacz również: Sezon 2B serialu „Faking It” – zdjęcia promocyjne
"Faking It" powróciło i ma się znakomicie. Jest mądrze, ciekawie i zabawnie jak zawsze. Wprowadzono trochę świeżości w opowiadaną historię (do tego wszystkiego staż Liama wydaje się interesujący), która w połączeniu z komediowym zmysłem scenarzystów może zagwarantować przednią zabawę na długi czas.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat