Fringe – 04×03
Wątek Petera Bishopa (w przeciwieństwie do zeszłego tygodnia) został wyraźnie ruszony w kolejnym odcinku Fringe. Mimo tego, skupiał też w sobie też inną, tajemniczą sprawę.
Wątek Petera Bishopa (w przeciwieństwie do zeszłego tygodnia) został wyraźnie ruszony w kolejnym odcinku Fringe. Mimo tego, skupiał też w sobie też inną, tajemniczą sprawę.
Poznawanie świata bez Petera było ciekawe, ale nie zachwycało tak jak produkcja FOXa zachwycać potrafi. Nie dziwi więc, że najlepsze twórcy zostawili sobie na sam koniec trzeciego epizodu, który jednocześnie jest wstępem do kolejnego odcinka. Zgodnie z przewidywaniami, ten epizod znacznie bardziej skupiał się na Walterze i jego wspomnieniach, niż poprzednie. Jego obłęd spowodowany faktem, że ma halucynacje (czyli coś, za co znalazł się w szpitalu psychiatrycznym) sprawia, że jest wrakiem Bishopa, którego znamy z wcześniejszych sezonów.
Scenarzyści bardzo fajnie pokazali w tym odcinku, w jak łatwy sposób Walter potrafi nawiązywać relacje z młodym chłopcem i jak bardzo brakuje mu syna. Okazuje się bowiem, że Bishop pamięta Petera! Mało tego, pamięta zarówno tego z naszego wszechświata, jak i z alternatywnego. Problem polega jednak na tym, że obaj (przynajmniej we wspomnieniach naukowca) nie żyją. Czyli jednak młody Bishop istnieje w świadomości Waltera, ale jako młody chłopiec. Wydaje się to być ważną wskazówką przed emisją kolejnego odcinka. Szczególnie, że wspomniane halucynacje stają się być coraz bardziej wyraźne, a sam bohater szuka kolejnych, niekoniecznie bezpiecznych sposobów (jak ten z samej końcówki odcinka), by sprawdzić, skąd one się biorą.
[image-browser playlist="607561" suggest=""]
© 2011 FOX
Sama sprawa poruszona w odcinku, to klasyczne wyobrażenie twórców o „żyjącym” organizmie, który myśli i kontroluje emocje. Według mnie był to wątek wymyślony mimo wszystko pod Waltera, tak by pokazać relacje z młodym chłopcem (choćby po to, by choć raz pomylił go z młodym Peterem). Wygląda też na to, że kilka szkieletów zostało pożyczonych z planu Kości, bo w tym odcinku oba spełniały stosunkowo ważną, „wybuchową” rolę.
Oczekiwanie fanów Fringe na powrót Petera zostało wystarczająco przeciągnięte. Końcówka odcinka pokazuje, że teraz produkcja FOXa powinna ruszyć z kopyta i zaserwować kilka ważnych odpowiedzi, tak bardzo potrzebnych po finale trzeciego sezonu. Czekamy!
Ocena: 7/10
Poznaj recenzenta
Marcin RączkaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat