Grimm – 02×15
Tym razem główny wątek schodzi na drugi plan, ustępując miejsca nietypowej sprawie odcinka, mającej kluczowy wpływ na Nicka.
Tym razem główny wątek schodzi na drugi plan, ustępując miejsca nietypowej sprawie odcinka, mającej kluczowy wpływ na Nicka.
Nowy odcinek daje nam owadopodobną istotę, która żywi się ludzkimi łzami. Jest ona kimś w rodzaju seryjnego mordercy, który poszukuje ofiar w żałobie, aby się pożywić. Pomysł ciekawy, oryginalny i nietypowy, a realizacja gwarantuje niezłą dawkę rozrywki. Dodatkowo - prawdopodobnie dzięki temu dostaliśmy jeden z najbardziej obrzydliwych odcinków. Scena, gdy kobieta odsłania oczy, a zamiast nich są dziury, z których wychodzą larwy pasożytów, spełnia tę rolę wyśmienicie.
Podczas starcia z przeciwnikiem Nick zostaje przez niego oślepiony. Tutaj pojawia się interesująca nowość w jego umiejętnościach Grimma, ponieważ przez utratę wzorku wyostrza mu się słuch. Trudno powiedzieć, czy ta moc zawsze u niego była, a on nie potrafił jej wykorzystać, czy po prostu ujawnia się w związku z pasożytami wroga.
Parę elementów w tym wątku nie wypada należycie. Chodzi główne o sceny, w których bohaterowie zbyt wolno reagują na rzeczy oczywiste. Najbardziej razi to w momencie, gdy Nick znajduje się po domem atakowanej kobiety - wcześniej słyszał muchę na szybie, a tutaj dopiero po kilku minutach zdaje sobie sprawę, że poszkodowana krzyczy, chociaż wydziera się na długo przed tym, jak on się tam pojawia. Są to drobiazgi, ale dość rażące.
[image-browser playlist="592953" suggest=""]
©2013 NBC
Dobrze rozwija się historia Juliette. Pomysłowy sposób na pokazanie jej zaginionych wspomnień sprawia dobre wrażenie. Ma halucynacje, wie, że widzi Nicka, ale do czego to doprowadzi? Trudno na razie powiedzieć, jak to wszystko może przywrócić jej pamięć.
Wracając do głównego wątku - poznajemy motywy Adalind w związku z ciążą, a przynajmniej ich cząstkę, gdy w trakcie z rozmowy z inną hexenbeast wychodzi, iż dziecko będzie dużo warte. Tylko co Adalin naprawdę chce osiągnąć? Polepszyć pozycję społeczną? A może odzyskać swoje dawne "ja"? Jednocześnie dowiadujemy się, kim była matka Renarda. Okazuje się, że hexenbeast, stąd bardzo podobny wygląd jego prawdziwego wizerunku. Na razie są to jedynie drobne informacje, które mają zachować ciągłość i wzbudzić ciekawość. Czekamy na więcej.
Grimm dobrze bawi w drugim sezonie, starając się utrzymywać solidny poziom z jednoczesnym delikatnym rozwijaniem mitologii.
Ocena: 7,5/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat