Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów – 04×05
Wojna wciąż nie powróciła do czwartego sezonu „Wojen Klonów”, ale na szczęście twórcy nie zanudzają nas polityką. Zawsze uważałem odcinki, w których Anakin/Padme/Ahsoka nie są bohaterami, za szczególnie ciekawe i nie inaczej jest teraz.
Wojna wciąż nie powróciła do czwartego sezonu „Wojen Klonów”, ale na szczęście twórcy nie zanudzają nas polityką. Zawsze uważałem odcinki, w których Anakin/Padme/Ahsoka nie są bohaterami, za szczególnie ciekawe i nie inaczej jest teraz.
Tym razem tematem odcinka była misja humanitarna na jednej z planet. Dowodzi nią Wolf, jednooki twardy klon, a towarzyszyli mu ulubieńcy publiczności – Artoo i Threepio. To właśnie dwa droidy są bohaterami tego odcinka, w którym rozpoczyna się ich wielka przygoda. Sama misja humanitarna na planecie strawionej przez trzęsienie ziemi jest tylko tłem. Threepio i Artoo odkrywają wejście do podziemi, a po kolejnym wstrząsie w nie wpadają. Odkrywają tam istoty żyjące w symbiozie ze światem na górze, które jednocześnie są przyczyną naturalnej katastrofy.
Przygoda droidów jest przyjemną odmianą. Zawsze lubiłem gapowatość Threepio i odwagę Artoo (pamiętny pojedynek droidów z jednego z odcinków pierwszego sezonu). Dobrze też ukazano relację klonów do droidów, która jest bardzo wiarygodna. Zachowują się oni jak żołnierze – są aroganccy, traktują droidy przedmiotowo.
Istoty żyjące pod ziemią były dość oryginalne i mi osobiście wcześniej nieznane. Szczególnie podobały mi się od strony wizualnej. Odcinek był na pewno dobry, ale po dumnych zapowiedziach twórców oczekuję w końcu większego skupienia akcji na polach bitew.
Ocena: 6/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat