Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów – 04×06
Ciąg dalszy przygody Artoo i Threepio, która tym razem jest o wiele bardziej szalona, różnorodna i niebezpieczna. Twórcy próbowali oddać ducha „Nowej Nadziei”, gdzie starcia i bitwy były tłem dla poczynań droidów.
Ciąg dalszy przygody Artoo i Threepio, która tym razem jest o wiele bardziej szalona, różnorodna i niebezpieczna. Twórcy próbowali oddać ducha „Nowej Nadziei”, gdzie starcia i bitwy były tłem dla poczynań droidów.
Wszystko zaczyna się od niespodziewanego ataku Grievousa na transport, w którym lecą Artoo i Threepio. Konwencja starcia na statku Adi Galii przekonała mnie i była bardzo interesująca, zwłaszcza gdy droidy biegną z klonami i trafiają w sam środek wymiany ognia i pojedynku Grievousa z Adi Galią. Później gdy wylecieli w Y-Wingu także było emocjonująco. Te sceny były stworzone z dobrym klimatem i ze smakiem.
Późniejsza akcja u liliputów i istot rządzonych przez roboty była taka sobie, ale już przygoda na statku piratów zrekompensowała chwilę nudy. A by tego było mało, jakiś czas później piratów atakują Separatyści i nasi bohaterowie zostają skazani na przetopienie. Na szczęście Plo Kloon z dwoma statkami pełnymi klonów przyszedł im na ratunek.
Było bardzo różnorodnie i rozrywkowo. Małe starcia odbywające się w tle były raczej zrealizowane typowo dla „Wojen Klonów”, ale efektownie. Dobry odcinek, pełen charakterystycznej dla Sagi przygody.
Ocena: 6/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat