Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów – 04×18
Zakończenie wątku ze spiskiem na kanclerza nie było tak dobre, jak można było oczekiwać. Pomimo tego odcinek zaprezentował wiele smakowitych plusów.

Pamiętamy, że Palpatine rzekomo pochodził z Naboo, więc jako kanclerz udaje się tam na festiwal w osobie honorowego gościa. Cały spisek Dooku miał na celu porwanie go, więc do tego zatrudnił grupę łowców nagród pod dowództwem Cada Bane'a.
[image-browser playlist="605140" suggest=""]©Lucasfilm 2012
Sam plan na porwanie i jego realizacja były całkiem ciekawe i przemyślane. Użycie sprzętu zmieniającego wygląd dobre i potrafiło nawet zwieść Jedi. Reeko Harden (Obi-Wan Kenobi) robił tutaj za snajpera i informował Windu o wszystkim, co się działo. Akcja poprowadzona przyzwoicie, a co najważniejsze - scenarzystom udało się wprowadzić element zaskoczenia.
Gdy tak się nad tym zastanowić, to przecież naturalne, że Dooku potrafi wyczuć innego Jedi w Mocy. Dlatego wiedział, że Reeko Harden nie jest tym, za kogo się podaje, stąd sprzęt do podsłuchu w jego walizce. Oczywiście ten łowca nagród mógł po prostu być wrażliwy na Moc, a podsłuch miał służyć do zweryfikowania podejrzeń.
Najlepsze sceny odcinka rozegrały się właśnie na drugim etapie realizacji planu Dooku, w którym główne role odgrywali on, Anakin i Palpatine. Tutaj ze smakiem pokazano jeden z etapów kuszenia Anakina przez Ciemną Stronę Mocy. Słowa Dooku, zachęty Palpatine i impulsywność młodego Jedi. Fantastyczne niuanse w postaci ukazywania dwuznacznego uśmieszku na twarzy Palpatine'a, który wie, że te drobne elementy powoli zbliżają Skywalkera ku Ciemnej Stronie. Sceny nasycone dobrym klimatem i efektownym pojedynkiem na miecze świetlne.
[image-browser playlist="605141" suggest=""]©Lucasfilm 2012
Cały wątek okazał się powiewem świeżości w serialu. Pomysł z Jedi pracującym pod przykrywką był ciekawy i wciągający. Chociaż sam finał mógł mieć bardziej efektowny charakter.
Ocena: 7/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/




naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1975, kończy 50 lat
ur. 2006, kończy 19 lat
ur. 1983, kończy 42 lat
ur. 1967, kończy 58 lat
ur. 1975, kończy 50 lat

