Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów – 05×10
"Secret Weapons" to kolejna porcja eksperymentów i świeżości w piątym sezonie, ponieważ twórcy ponownie pokazują nam coś, czego wcześniej nie widzieliśmy. I tak jak poprzednio, nie wychodzi to najlepiej.
"Secret Weapons" to kolejna porcja eksperymentów i świeżości w piątym sezonie, ponieważ twórcy ponownie pokazują nam coś, czego wcześniej nie widzieliśmy. I tak jak poprzednio, nie wychodzi to najlepiej.
Świetnie, że poraz kolejny przygody Jedi czy klonów nie są główną osią fabularną odcinka. W poprzednich sezonach momentami dało się odczuć przesyt ich ciągłych przygód, dlatego dobrze, że teraz próbują to urozmaicać. Z drugiej strony twórcy przesadzili, popadając w skrajność. Praktycznie poza pierwszym odcinkiem, Jedi i klony odgrywali jedynie role epizodyczne.
[image-browser playlist="597201" suggest=""]©2012 Lucasfilm
Akcja "Secret Weapons" skupia się na tajnej misji szpiegowskiej, na którą wysyłane są droidy astromechaniczne z Artoo na czele. Towarzyszy im wojskowy Republiki, który duchem jest wielki, a wzrostem sięga Yodzie do kolan. Rodzynkiem w grupie jest Wack, jednooki robot, którego podejście do życia bardzo niebezpiecznie przypomina Jar Jar Binksa. Sam koncept wydaje się ciekawy, ale jego realizacja pozostawia wiele do życzenia.
Coś złego dzieje się ze scenarzystami w piątym sezonie, którzy co jakiś czas obrażają inteligencję widza, nawet tego młodszego. W czwartym sezonie ilość naiwności i głupot była sporadyczna, ale to, czym raczą nas teraz woła o pomstę do nieba. Najnowszy odcinek nie odstaje od tego, co nam prezentowano. Cała akcja droidów na statku Separatystów to ciąg niedorzeczności. Po co droidy wchodziły na statek, skoro miał on ich oznaczenia? Dlaczego droidy nie zatrzymały astromechów, skoro poza bojowymi modelami, takowe we flocie Separatystów nie służyły? A już scena, w której Wack namawia super droidy, by zeszły ze straży wywołuje potężny ból głowy.
[image-browser playlist="597202" suggest=""]©2012 Lucasfilm
Nigdy nie oczekiwałem po Wojnach Klonów fabuły ambitnej, z zaskakującymi zwrotami akcji i fantastycznymi dialogami. Zawsze był to serial będący lekką rozrywką utrzymaną w klimacie uniwersum, ale przeważnie nie próbującą obrazić inteligencji widza banalnymi i do granic możliwości głupimi rozwiązaniami. To, co prezentuje najnowszy odcinek trudno nazwać dobrą rozrywką, ale bardziej zapchaj dziurą bez pomysłu. Jeden ze słabszych odcinków serialu. Oby tylko druga połowa sezonu osiągnęła oczekiwany poziom.
Ocena: 3/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat