Jak słowo daję! Współczesny poradnik językowy - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 9 kwietnia 2025Jak słowo daję! Współczesny poradnik językowy Mateusza Adamczyka to książka o tym, jak mówić i pisać po polsku, tak by nie tylko nie popełniać błędów, ale też nikogo nie urazić.

Autor – polonista i edukator – bierze pod lupę język, którym posługujemy się na co dzień, i pokazuje, że nawet drobne słowa mają moc: mogą budować mosty albo stawiać mury. To nie tylko przewodnik po poprawności językowej, ale też kompas empatii, kultury i świadomości społecznej, podany z humorem i dystansem.
"Polski to trudna języka" – mówi mem. I wiecie co? Ma rację. Zwłaszcza kiedy dorasta się w domu z mamą polonistką, która teoretycznie powinna ci wszystko wyjaśnić przy śniadaniu. W moim przypadku licealna trauma z lekcji polskiego zniechęciła mnie do gramatycznych zawiłości i językowych niuansów… aż do teraz.
Po dekadzie postanowiłam wrócić do tematu, ale na własnych zasadach. I Jak słowo daję! Współczesny poradnik językowy okazał się strzałem w dziesiątkę. To nie podręcznik pełen nakazów i zakazów, nie ma tu czerwonego długopisu w roli głównej. Jest za to rozmowa. I to naprawdę sympatyczna.

Mateusz Adamczyk robi dokładnie to, czego zawsze brakowało mi w szkolnej nauce języka – pokazuje, że język to nie tylko reguły, ale też emocje, szacunek i kontekst społeczny. Tłumaczy, dlaczego dla niektórych "gościni" brzmi jak obelga, a dla innych to normalna, potrzebna forma. Dlaczego warto używać poprawnych zaimków, nawet jeśli początkowo wydaje się to dziwne czy sztuczne. I dlaczego nie musimy się o to wszystko kłócić.
To poradnik, który zamiast wywoływać stres, uspokaja i zachęca do myślenia. Rozkłada językowe dylematy na czynniki pierwsze z humorem i luzem. Co ważne, nie próbuje nikogo zawstydzać ani udowadniać, że jest się lepszym, bo się wie, skąd się bierze pantałyk (chociaż swoją drogą miło się w końcu tego dowiedzieć).
Do tego mamy poradnię językową w formie ciekawostek, jak przywitać się… w toalecie (tak, serio). Całość została podana przystępnie, w lekkiej formie i bez poczucia, że zaraz dostaniesz pałę za interpunkcję.
Nie musisz być językowym freakiem, żeby docenić tę książkę. Wystarczy odrobina ciekawości i chęć ogarnięcia współczesnej polszczyzny – bez spinania się o każdy przecinek! I za to autorowi należy się solidna piątka z plusem.
Poznaj recenzenta
Serafina Knych


naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1968, kończy 57 lat
ur. 1958, kończy 67 lat
ur. 1974, kończy 51 lat
ur. 1960, kończy 65 lat
ur. 1985, kończy 40 lat

