

Zmiana formy piątkowego spotkania w przedostatnim epizodzie z Tomaszem wpływa pozytywnie na odbiór. Twórcy oferują nam coś innego, świeżego i w miarę nietypowego. Kiedy Dagmara przychodzi do Andrzeja, możemy spodziewać się najgorszego. Jej opowieść pokazano prawidłowo - emocjonalnie, subtelnie i z odpowiednią dawką informacji. Zauważmy, że Dagmara słownie nie potwierdza, że doszło do seksualnego wykorzystania, gdyż jedynie reakcją sugeruje Andrzejowi odpowiedź, której oczekuje. I to w moich oczach okazuje się błędem bohatera.
Kiedy Wolski udaje się do Tomasza, już podjął decyzję, kto ma tu rację i kto jest tutaj winny. Niby twierdzi, że chciał poznać wersję Tomasza, ale jego zachowanie mówi nam zupełnie coś innego. Jest opryskliwy, agresywny i nieuprzejmy. W jego oczach Tomasz dopuścił się niezwykłej zbrodni i jest dla niego obiektem, na którym może wyładować wszelkie negatywne emocje. Nawet chwili nie poświęca na wysłuchanie kolegi po fachu i zrozumienie jego argumentów.
Nie podoba mi się zachowanie Andrzeja, bo jest strasznie irracjonalne i niekonsekwentne. Nie rozumiem scenarzystów - dlaczego robią z Wolskiego tak nierozgarniętego człowieka? Właśnie przez to, co sam przeżył w pierwszym sezonie, powinien jeszcze bardziej zrozumieć Tomasza i przekonać się do jego racji. To, że tak po prostu wierzy Dagmarze, jest dla mnie nieporozumieniem, a nawet absurdem.
Dobre w tym wszystkim są dialogi, które w odróżnieniu od wielu polskich seriali są przemyślane i bardzo naturalne. Nie ma tu wulgaryzmów wciśniętych na siłę - wszystko się zazębia i naturalnie płynie w wymianie zdań, przez co wypada nadzwyczajnie pozytywne. Szkoda, że dobre wrażenia z niezłego odcinka zostają popsute przez nieprzekonujące zachowanie Wolskiego.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/


