Królestwo - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 2 września 2020Królestwo to najnowsza powieść cenionego norweskiego pisarza Jo Nesbø. Jak wypada ta mroczna opowieść? Oceniamy.
Królestwo to najnowsza powieść cenionego norweskiego pisarza Jo Nesbø. Jak wypada ta mroczna opowieść? Oceniamy.
Jo Nesbo zasłynął dzięki serii kryminałów z Harrym Hole w roli głównej, ale na koncie ma też wiele innych powieści. Kolejną niezależną powieścią jest jego najnowsza książka, czyli Królestwo. Chociaż bohaterowie są nowi, to odnajdziemy w tej opowieści wiele charakterystycznych elementów dla norweskiego autora.
Królestwo przenosi czytelników na norweską prowincję, niewielką miejscowość pośród gór. Mieszkający w niej Roy wiedzie spokojne życie, aż do momentu, gdy do miasteczka powraca jego brat. Przywozi ze sobą wspaniałe plany wyrwania okolicy ze stagnacji, ale wraz z nim pojawiają się nowe problemy, a także ożywają demony przeszłości. W tle pojawiają się morderstwa, wykorzystywanie seksualne, zaginięcia, kolejne komplikacje przy budowie luksusowego hotelu czy wreszcie zdrady.
Norweski autor przyzwyczaił czytelników do odkrywania mrocznych stron z pozoru spokojnej i uporządkowanej Norwegii. Ten kontrast, ukazywanie tajemnic tkwiących za zamkniętymi drzwiami, jest dobrze widoczny w Królestwie. I nie jest to sympatyczny obraz.
W Królestwie autorowi udaje się przez dłuższy czas wodzić czytelnika za nos, ukrywając prawdziwy przebieg wydarzeń z przeszłości. Każe nam myśleć jedno, później dodaje kolejne szczegóły każące zmienić nasze przypuszczenia, a potem jeszcze raz. Wątki z przeszłości wymieszane są z teraźniejszymi, przeplatają się w przemyślany sposób, by jak najdłużej trzymać nas w niepewności i skłaniać do spekulacji.
Paradoksalnie jednak jest to także opowieść o winie, wstydzie i braterskiej miłości, która niekoniecznie prowadzi do czegoś dobrego. Nesbø udaje się wywołać silne emocje u czytelnika. Postępowanie braci, a także okoliczności, w jakich się wychowywali, budzą fascynację wymieszaną z niechęcią, a nawet obrzydzeniem. Nie są to postaci, którym chciałoby się kibicować, a jednak norweski autor rysuje je tak interesująco, że jednak czytelnik trzyma ich stronę.
Królestwo to udany thriller, która budzi emocje, a nawet miejscami chorą fascynację postaciami i ich poczynaniami. Jedyne zastrzeżenie można mieć co do finału, choć to może efekt raczej oczekiwań niż błędu autora, który konsekwentnie stawia na jedną kartę. Tak czy inaczej: wrażenia gwarantowane podczas lektury.
Poznaj recenzenta
Tymoteusz WronkaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1992, kończy 32 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1985, kończy 39 lat
ur. 1980, kończy 44 lat