„Last Vegas” DVD: Gwardia stara, ale jara – recenzja
Data premiery w Polsce: 22 listopada 2013Komedia Last Vegas oparta jest na wielu kliszach, ale dzięki aktorom i dobrej egzekucji gagów wcale to nie przeszkadza.
Komedia Last Vegas oparta jest na wielu kliszach, ale dzięki aktorom i dobrej egzekucji gagów wcale to nie przeszkadza.

Kiedy w jednej komedii możemy zobaczyć Michaela Douglasa, Roberta De Niro, Morgana Freemana i Kevina Kline'a, jest to film, obok którego nie można przejść obojętnie. Koncept fabularny jest banalny i bynajmniej nie oferuje widzom wariacji na temat Kac Vegas z seniorami, jak zapowiedzi mogły sugerować. Reżyser zachowuje jakieś wspólne elementy (szaleństwa imprezowe, wieczór kawalerski), ale szybko kieruje historię na inne tory. Pod względem fabuły nie dostajemy tutaj niczego poza ogranymi kliszami z różnych gatunków filmowych (na pierwszym planie: młodzieżowe komedie), jednak to razi tylko odrobinę i nie przeszkadza jakoś szczególnie. Wszystko dzięki aktorom, którzy bawią się świetnie, budują emocje i atmosferę, która szybko udziela się podczas seansu. Ich zasługą jest to, że z konceptu filmu, który powinien zostać wydany od razu na DVD, stworzono komedię potrafiącą wywołać uśmiech i zapewnić przyjemne chwile.
Humor Last Vegas jest prosty, ale nigdy nie schodzi do poziomu kloacznego. Czasem dostajemy śmieszne dialogi, nieraz pojawiają się żarty sytuacyjne, a zdecydowanie najmniej jest dowcipów typowo slapstickowych. Nie ma tutaj usilnego upadania, kopania po genitaliach czy wymiotowania. Próby rozbawiania opierają się bardziej na aktorach, nieźle przygotowanych dialogach i sytuacjach wynikających z różnicy pokoleń. Występuje też kilka popkulturowych dowcipów, które działają przyzwoicie.
Jak całe prowadzenie historii jest solidne, a komediowy aspekt sprawdza się nieźle, tak relacje międzyludzkie czasem szwankują. Last Vegas chwilami popada w zbyt duży banał, opierając się w pełni na nudnej kliszy, która wyraźnie nie pasuje do tej grupy aktorów. Wówczas razi sztuczność budowy emocji i dramaturgi, która jest tutaj niepotrzebna. Są momenty, kiedy film może zmusić do przemyśleń na temat tego, czym jest przyjaźń, oraz kwestii przemijania. Okazjonalnie to działa i wytwarza smaczek, który wyróżnia Last Vegas, ale zbyt często przedstawienie morału w tym filmie zgrzyta. Przesadne moralizatorstwo wyraźnie odbiło się na jakości obrazu.
Last Vegas to niezła komedia, która dostarcza przyzwoitą ilość wrażeń głównie przez wyjątkową obsadę. Dzięki aktorom i ich świetnej zabawie widz może również pośmiać się i skończyć seans w pozytywnym nastroju.
Wydanie DVD |
Dodatki: zapowiedzi, zwiastun, o filmie |
Język: angielski 5.1, polski (lektor) – 5.1 |
Napisy: polskie |
Obraz: 16:9 |
Wydawca: Monolith |
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/




naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1979, kończy 46 lat
ur. 1958, kończy 67 lat
ur. 1972, kończy 53 lat
ur. 1983, kończy 42 lat
ur. 1984, kończy 41 lat

