Mali bogowie. Tom 2. Uparty Ikar – recenzja komiksu
Data premiery w Polsce: 14 lipca 2021Uparty Ikar to drugi album z serii Mali bogowie przeznaczonej dla młodszych czytelników fantastyki. Oto nasza recenzja.
Uparty Ikar to drugi album z serii Mali bogowie przeznaczonej dla młodszych czytelników fantastyki. Oto nasza recenzja.
Któż nie czytał Mitologii Jana Parandowskiego, polskiego eseisty i tłumacza literatury o wierzeniach dawnych mieszkańców Hellady? Historie o bogach, półbogach, herosach, potworach i zwykłych ludziach, a wszystko w cieniu świętej góry Olimp. W poniżej opisywanym komiksie dostajemy humorystyczną opowieść o młodości owych postaci.
Spotykamy więc na stronicach albumu tytułowego Ikara, który wciąż wybija dziury w ziemi, Meduzę, która zapomina przy czesaniu, że zamiast włosów ma węże, słabego Heraklesa, jeszcze słabszego Atlasa, (Mino)Tauruska, który na razie zajmuje się robieniem dowcipów (podobnie jak Zgrywus u Smerfów, tylko jeszcze bardziej niewybrednych), Odyseusza, który nie ma pojęcia o statkach, i wielu innych. Nad całą gromadką czuwa sędziwy król Myken Eurysteusz (notabene w mitologii kuzyn Heraklesa, który dzięki knowaniom Hery urodził się wcześniej, dlatego jest o wiele starszy; nie jest to ujęte w komiksie), który nie potrafi się długo gniewać na podopiecznych.
Przygody małoletnich greckich legend to często wygłupy, ale i licznie podejmowane próby sprostania przyszłym zadaniom. Nie wszyscy uzyskali już swoje moce, inni nie do końca potrafią je kontrolować. Są utrapieniem Zeusa i Posejdona, naprzykrzają się (w dobrej wierze) Syzyfowi, próbują sztuczkami obejść problemy, szczególnie Herakles, który ciągle dostaje bęcki od lwa nemejskiego. Komiks jest skierowany raczej do młodszych czytelników, dlatego warto, by znali oni mity greckie, inaczej stracą połowę zabawy. Sama konwencja jednak nieco dziwi, bo od lat jest znana metoda, aby komiks był dla dzieci, a między wierszami bawił dorosłych, vide Asterix, Lucky Luke, stare Smerfy itp. Stąd też żarty są raczej nieskomplikowane, choć dwa mnie bardzo rozbawiły: ten o zbieraniu odchodów centaurów i ten o moczeniu Achillesa. Graficznie natomiast jest bardzo dobrze.
Autorami albumu Mali bogowie: Uparty Ikar jest dwójka Francuzów: Christophe Cazenove i Philippe Larbier. Ten pierwszy to otrzaskany z opowieściami graficznymi scenarzysta, obsłużył już prawie czterdzieści serii (u nas znany z komiksu Sisters). Drugi z twórców ilustruje wiele albumów, a sam stworzył autorski cykl Ninja. Mali bogowie liczą sobie w tej chwili jedenaście albumów, pierwszy w Polsce miał tytuł Piorun do drapania, a planowany trzeci zatytułowano Ciężko jest być bogiem.
Poznaj recenzenta
Filip ŻbikowskiDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1992, kończy 32 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1985, kończy 39 lat
ur. 1980, kończy 44 lat