Missing: Zaginiony – 01×02-03
Missing na papierze zapowiadał się na serial, jakiego w telewizji nie ma. Miała być ciekawa intryga i emocjonujące sceny akcji, ale niestety przy realizacji popełniono wiele błędów, które sprawiają, że po kolejnych dwóch odcinkach można mieć niesmak.
Missing na papierze zapowiadał się na serial, jakiego w telewizji nie ma. Miała być ciekawa intryga i emocjonujące sceny akcji, ale niestety przy realizacji popełniono wiele błędów, które sprawiają, że po kolejnych dwóch odcinkach można mieć niesmak.
Oba odcinki udowodniły bardzo ciekawe podejście twórców, którzy z każdym epizodem zmieniają miejsce akcji na inne miasto w Europie. W pilocie, którego akcja rozgrywała się w Rzymie wykorzystano niestety trochę zielonego ekranu, przez co efekt we włoskim mieście nabierał sztuczności. W kolejnych odcinkach tak nie ma - wyraźnie widzimy, że zdjęcia były kręcone w Paryżu i Mediolanie. W porównaniu do innych seriali zmienna i naturalna scenografia jest wielkim powiewem świeżości. Twórcy dbają o to, by wykorzystać uroki tych miast, także pokazując znane miejsca, dzięki czemu wszystko nabiera różnorodności.
[image-browser playlist="603764" suggest=""]ABC/RORY FLYNN
Od strony aktorskiej jest w porządku - nic szczególnie nie razi podczas seansu. Ashley Judd wyraźnie korzysta ze swojego doświadczenia w takich filmach jak "Podwójne zagrożenie" czy "Kolekcjoner". Problem polega na tym, że tam nigdy nie była superagentką, która ma sobą zawodowe szkolenie. Dlatego Judd nieszczególnie sobie radzi w scenach akcji, w których często nieumiejętnie zastępowana jest kaskaderką. Poza tym jednak jest w miarę wiarygodna i potrafi przykuć widza do ekranu, a czasem nawet można z nią sympatyzować.
Sama historia jest nieprzewidywalna i ciekawa. Problemem natomiast jest scenariusz, który poza przeciętnymi dialogami doprowadza główną bohaterkę, byłą agentkę CIA ze sporym doświadczeniem do irracjonalnych i głupich działań. Najbardziej raziło to w drugim odcinku - schematyczna do bólu scena z wymianą zakładników czy kompletnie niezrozumiały finał epizodu, w którym Becca biegnie i krzyczy "Michael". Mogę zrozumieć, że macierzyńskie emocje wpływają na jej osąd, ale mamy tutaj doświadczoną agentkę, która biegnie w kierunku samolotu i wydziera się bezsensownie, podczas gdy mogłaby wyciągnąć broń i zatrzymać oprawców. Zamiast bardzo emocjonalnej sceny dostaliśmy coś doprawdy żenującego. W trzecim odcinku na szczęście aż tak rażących wydarzeń nie było - chociaż zdarzyły się pomniejsze wpadki, do których można się przyczepić.
Forma kręcenia scen akcji jest nadal bardzo przeciętna. W przypadku fabularnych wpadek twórcy powinni nadrabiać je efektownością, a kompletnie im to nie wychodzi. Walki wręcz są straszliwie sztuczne, przewidywalne i mało wiarygodne. Nawet wyraźne wykorzystanie kaskaderki zamiast Ashley Judd zostało zniweczone przez kiepski montaż i błędne podejście do tematu. Ta sama sytuacja dotyczy pościgu łódek z trzeciego odcinka. Innymi słowy sceny akcji stoją na bardzo niskim poziomie - powinny trzymać w napięciu i emocjonować widza, a jak na razie przytłaczają słabym wykonaniem.
[image-browser playlist="603765" suggest=""]ABC/RORY FLYNN
Plusem jest bardzo dynamiczny rozwój fabuły. Wraz z trzecim odcinkiem odkryliśmy nowe szczegóły tajemnicy porwania syna głównej bohaterki, które dostarczały jeszcze więcej pytań. Kim są oprawcy? Czemu ma to związek z jej zmarłym mężem? I czy aby na pewno on nie żyje? Scena z pilota bardzo wyraźnie sugerowała, jakoby ta śmierć została upozorowana - nie zdziwiłbym się, gdyby ostatecznie ten wątek skierował się na takie tory.
Missing jest serialem, któremu brakuje emocji i napięcia. W żadnym z odcinków nie udało się twórcom sprawić, że widz siedząc na skraju fotela z wypiekami na twarzy śledzi misję samotnej matki. Całość ogląda się dobrze, ale przez wiele dość prostych, schematycznych i głupich błędów po seansie pozostaje niesmak.
Ocena: 5/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat