Nie jesteś zaproszona na moją bat micwę - recenzja filmu
Data premiery w Polsce: 25 sierpnia 2023Nie jesteś zaproszona na moją bat micwę to komedia o dorastaniu z Adamem Sandlerem, który od dawno nie stworzył nic tak dobrego.
Nie jesteś zaproszona na moją bat micwę to komedia o dorastaniu z Adamem Sandlerem, który od dawno nie stworzył nic tak dobrego.
Nie jesteś zaproszona na moją bat micwę to najlepszy film, który Adam Sandler stworzył podczas swojej współpracy z Netflixem, i jednocześnie jedna z najlepszych jego komedii ostatnich lat. Warto podkreślić, że nie jest to typ produkcji, który kojarzy nam się z tym aktorem. Zdecydowanie jest w tym coś więcej. Coś, co zostaje w głowie po seansie. To prosty, ale trafiający w serce dramat o dorastaniu, opowiedziany w luźnej, komediowej formie. Z łatwością uwierzymy w to, co widzimy, bo nastolatki rzeczywiście są nastolatkami, a ich emocje i problemy są w stanie dać do myślenia. Nie trzeba być młodym, by zaangażować się w historię, która jest idealną mieszanką komedii z czymś poważniejszym. Być może to wpłynęło na sukces filmu. Widać, że twórcy mają serce po właściwej stronie, a płytkie rozbawianie widza nie było ich priorytetem. I to odróżnia ten film od innych, które Sandler zrobił dla Netflixa.
Ważny jest fakt, że Adam Sandler gra rolę wręcz trzecioplanową. Wciela się w ojca głównej bohaterki. Można odnieść wrażenie, że aktor w pewien niedzielny poranek został sprowadzony na plan, by coś zrobić i coś powiedzieć. I wcale nie mówię tego w negatywnym kontekście, bo jego rola jest bardzo przyjemna, zabawna i ma określony cel. Jednak artysta świadomie ustępuje pola swojej córce, bo to nie jego film i nie jego historia. Dzięki temu Sunny Sandler w roli Stacy może porwać widza i zaangażować go w fabułę. Młoda aktorka w swojej pierwszej dużej roli jest naturalna i wiarygodna. Sprawdza się w scenach emocjonalnych (których tutaj nie brakuje), ale też w sekwencjach humorystycznych jako typowa nastolatka popełniająca błędy. To ona tutaj błyszczy i to jej emocje sprawiają, że naprawdę prosta i momentami przewidywalna opowieść nabiera autentyczności, a nawet jest w stanie wzruszyć. Do tego Sadie Sandler (siostra Sunny) i Jackie Sandler (matka Sunny / żona Adama Sandlera) wspierają ją i nie odciągają od niej uwagi.
Tak naprawdę film nie jest odkrywczy. Podejście do opowiadania historii jest typowe, a powody konfliktów i ich rozwiązania są oczywiste i przewidywalne. Nic więc tu nie zaskakuje. A jednak twórcy wyciągają z tego coś, obok czego nie można przejść obojętnie. Produkcja kipi od przekonujących emocji, a subtelnie wprowadzany humor sprawia, że seans staje się czystą przyjemnością. To taka bomba pozytywnej energii, której w takich filmach szukamy. Dzięki temu Nie jesteś zaproszona na moją bat micwę to tytuł o dorastaniu wychodzący poza kulturę żydowską. Trafi do każdego – bez względu na szerokość geograficzną.
Nie jesteś zaproszona na moją bat micwę to obecnie jedna z najlepszych produkcji Netflixa z 2023 roku. Dla tych, którzy z automatu skreślają tytuły z Adamem Sandlerem w obsadzie, będzie to miła niespodzianka. Dla mnie też było to zaskoczenie. Pomimo wyśmienitych recenzji nie oczekiwałem, że film trafi w moje serce i zostanie w głowie na dłużej. Można docenić prawdziwe piękno w tej prostocie.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1996, kończy 28 lat
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1948, kończy 76 lat
ur. 1937, kończy 87 lat
ur. 1982, kończy 42 lat