Nienasycone DVD
W ostatnich latach Hollywood do reszty wypaczyło wizerunek wampira. Z samotnych i cierpiących w głębi drapieżców zrobiono z nich wymuskanych lalusiów polujących na jelonki i skrzących się w słońcu. Całe szczęście, że Europa wciąż pozostaje wierna wampirzej tradycji.
W ostatnich latach Hollywood do reszty wypaczyło wizerunek wampira. Z samotnych i cierpiących w głębi drapieżców zrobiono z nich wymuskanych lalusiów polujących na jelonki i skrzących się w słońcu. Całe szczęście, że Europa wciąż pozostaje wierna wampirzej tradycji.
Przyznam się bez bicia, że nie przepadam za niemieckimi filmami. Ciężko mi powiedzieć, czy odrzuca mnie język, pewien chłód bijący z tych produkcji, niezbyt urodziwe aktorki, a może wszystko naraz, ale z reguły staram się omijać obrazy pochodzące z tego kraju. Dla "Nienasyconych" postanowiłem jednak zrobić wyjątek, z dwóch powodów. Pierwszym z nich był budżet rzędu 6,5 mln euro, co jest niemałą kwotą, jak na produkcję ze Starego Kontynentu. Drugim, przynależność gatunkowa. Na horrorach się wychowałem i ten odłam kina jest mi bardzo bliski. Po zaliczonym seansie mogę rzec tylko jedno - nie żałuję, bo zwyczajnie dobry film jest.
©2012 CDProjekt.
Lena to krnąbrna młoda dziewczyna, która nie rozstaje się z kuratorem i której złodziejski fach jest nieobcy. Pewnej nocy trafia na dziką imprezę i tam poznaje tajemniczą Louise. Po krótkiej wymianie zdań kobieta próbuje ją ugryźć, lecz Lenie udaje się uciec. Następnego dnia zauważa ona jednak u siebie dziwne objawy - światłowstręt i niezdrowe zainteresowanie surową wątróbką. Wszystko wskazuje na to, że Louise zdążyła ją przemienić w wampira. Już niedługo Lena będzie miała okazję poznać blaski i cienie nocnego życia...
"Nienasycone" są wierne wizerunkowi krwiopijcy, jakiego znamy chociażby z powieści Brama Stokera. Promienie słoneczne mogą go zabić; stroni od ludzi, których krew jest mu niezbędna do życia; noc jest jego sprzymierzeńcem, a ponadto jest dumny i bezlitosny. Jest więc to istota, której należy się obawiać, a nie wzdychać do niej po nocach. Jednocześnie wampir jest w filmie Gansela postacią tragiczną. Z jednej strony może cieszyć się życiem wiecznym i czerpać z niego zdecydowanie więcej aniżeli przeciętny człowiek, z drugiej jednak jest w tej swojej niezwykłej egzystencji bardzo osamotniony i za wszelką cenę poszukuje bratniej duszy, która mogłaby go pokochać. Poza akcją i grozą odnajdziemy więc tutaj także odrobinę dramatu.
©2012 CDProjekt.
Dennis Gansel w swoim dziele nie odkrywa Ameryki, ani nie definiuje gatunku na nowo. Wyraźnie czerpie z dorobku innych twórców, którzy poruszali tematykę wampiryzmu. Nie kopiuje ich jednak bezmyślnie, ale wykorzystując sprawdzone pomysły tworzy bardzo spójną, wciągającą i po prostu solidną historię. Jest jednak pewien element, który wyróżnia "Nienasycone" spośród wielu im podobnych obrazów. Chodzi o fakt, że wampirami w tym filmie są wyłącznie kobiety. Jak dowiadujemy od jednej z bohaterek, męscy przedstawiciele gatunku byli zbyt ambitni i zachłanni, co ich zgubiło. Krwawym damom to jednak nie przeszkadza, bo nikt nie mówi im, co mają robić, są niezależne i posiadają pełną władzę nad własnym życiem. Chwilami czuć pewien feministyczny wydźwięk, bowiem faceci w "Nienasyconych" sprowadzeni zostali w większości do roli smacznego posiłku, tudzież seksualnej zabawki. To kobiety wyraźnie są tutaj tą silniejszą płcią, aczkolwiek pojawiają się sceny, w których obserwujemy ich chwile załamania i pragnienie bliskości mężczyzny.
©2012 CDProjekt.
W sumie ciekawa sprawa z tymi wampirzycami, bo nie sądziłem, że kiedykolwiek zobaczę ładną Niemkę, a tu proszę, takowe faktycznie istnieją. Nie dość, że panie prezentują się niczego sobie, to jeszcze potrafią stworzyć wyraziste i zapadające w pamięć kreacje. Jeśli jednak spojrzymy na nazwiska, to wszystko staje się jasne. Nina Hoss odgrywająca rolę Louise to jedna z lepszych niemieckich aktorek młodego pokolenia. Widzowie powinni kojarzyć ją z takich filmów jak "Nadzy", "Biała Masajka" czy "Kobieta w Berlinie". W "Nienasyconych" jej postać to silna, niezależna i świadoma swojej urody kobieta, która gdzieś tam w głębi skrywa poważny uraz do płci brzydkiej. Karoline Herfurth, czyli filmową Lenę, mogliśmy z kolei podziwiać m.in. w "Pachnidle", "Lektorze" oraz "Berlin 36". W obrazie Gansela jest zagubioną młodą dziewczyna, która nie bardzo wie, co zrobić ze swoim życiem. Przemiana w wampirzycę otwiera przed nią zupełnie nowe możliwości, które jednak bardzo szybko okazują się nie być tym, czego szuka. Bardzo dobra rola, pokazująca, że Herfurth jest utalentowaną aktorką. Na sam koniec zostawiłem moją osobistą faworytkę, czyli Jennifer Ulrich, której uroda bardzo do mnie przemawia i zaczynam się zastanawiać, czy aby na pewno jest rodowitą Niemką. Niemniej jednak ta pani również nie jest żadną amatorką, to przede wszystkim gwiazda telewizyjna ("Kobra - oddział specjalny", "Polizeiruf 110"), nie stroniąca jednak od filmów, których w swoim dorobku ma ponad 20. Jej Charlotte intryguje, gdyż bardzo niewiele o niej wiemy. Przez cały czas trzyma się na uboczu, zawsze z książką w ręku i papierosem w ustach. Prawdziwa dystyngowana dama, choć bardzo nieszczęśliwa. Tęskni za słońcem i normalnym życiem, ma dość bycia wampirem, ale nie mówi o tym głośno. Moim zdaniem najciekawsza postać z całej czwórki - zgadza się, jest jeszcze jedna wampirzyca imieniem Nora grana przez Annę Fischer, ale moim zdaniem jest to postać nieciekawa, która swoim zabawowym charakterem ma rozładowywać napięcie. Poprawna rola i nic ponadto.
©2012 CDProjekt.
Wysoki budżet "Nienasyconych" przełożył się nie tylko na aktorstwo dużego kalibru, ale również na wysoki poziom realizacyjny produkcji. W oczy rzucają się przede wszystkim świetne zdjęcia i ciekawa praca kamery. Widać to już w pierwszych scenach, kiedy niespiesznie zwiedzamy pokład samolotu usłany zakrwawionymi ciałami ofiar. Pomimo makabrycznego widoku, jest w tych ujęciach coś subtelnego, co dodatkowo podkreśla doskonale dobrana muzyka, stanowiąca dopełnienie ekranowych wydarzeń. Zastrzeżeń nie można mieć również do efektów specjalnych, które zostały bardzo pieczołowicie wykonane. Przykładem niech będzie przemiana Leny w piękną wampirzycę - scena ta budzi podziw. Audiowizualna strona filmu jest w zasadzie bez zarzutu i z pewnością może się podobać.
Równie pozytywnie zaskakuje samo wydanie filmu. Oczywiście standardowo już dla cyklu "Rebel Rebel" jest to ilustrowany digibook, nas jednak bardziej interesuje zawartość płytki, a mianowicie dodatki, których tym razem upchnięto naprawdę sporo i łącznie trwają grubo ponad godzinę. Pierwszy na liście jest 7 minutowy materiał z planu - zwykła "surówka", ale można zobaczyć, jak kręcono niektóre ujęcia. Następnie mamy ponad 10 minut usuniętych scen, część z nich jest słaba, ale niektóre prezentują się naprawdę ciekawie i aż szkoda, że wyleciały z ostatecznej wersji filmu. Nie zabrakło także wywiadów (blisko 20 minut) z aktorami i twórcami, z których można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy odnośnie historii przedstawionej w "Nienasyconych". Osoby zainteresowane kulisami powstawania produkcji powinny być usatysfakcjonowane, gdyż znajdą dla siebie dwa materiały typu "Making of" o łącznym czasie trwania 32 minut. Listę zamyka okraszony komentarzem krótki klip o tym, jak powstawały efekty specjalne. Oczywiście nie mogło zabraknąć zaproszenia na film w wykonaniu Karoliny Korwin Piotrowskiej, którego nawet nie skomentuję, bo swoje zdanie w tej kwestii wyraziłem przy okazji recenzji "Casa Muda". CDProjekt uraczył nas wszystkim tym, czego mógłby oczekiwać przeciętny amator DVD. Osobiście uważam, że tak właśnie powinno wyglądać każde podstawowe wydanie filmu. W końcu po to kupujemy oryginały, żeby m.in. móc cieszyć się dodatkami, a tych w tym wypadku nie brakuje.
©2012 CDProjekt.
"Nienasycone" to zaskakująco dobra produkcja, która absorbuje historią i zachwyca realizacją. Co prawda nie stanowi żadnego objawienia, a i wątek miłośny pomiędzy Leną i pewnym policjantem nie należy do zbytnio udanych, ale ogląda się ją z niekłamaną przyjemnością. W dodatku stanowi miłą odskocznię od lukrowanych krwiopijców, jakimi od jakiegoś czasu raczy nas Hollywood. Dynamiczne, brutalne i zmysłowe dzieło, które może nie pokaże nam niczego nowego w kwestii wampiryzmu, ale też po skończonym seansie nie pozwoli nas wskazać jakichś poważniejszych wad. Solidna rzemieślnicza robota w europejskim wydaniu.
Ocena: 7.5/10
- Reżyseria: Dennis Gansel
- Tytuł oryginału: Wir sind die Nacht
- Produkcja: Niemcy, 2010
- Dźwięk: DD 5.1 niemiecki
- Dodatki: Karolina Korwin Piotrowska zaprasza na film, Materiał z planu, Jak powstawały efekty specjalne, Wywiady, Making of, Usunięte sceny
- Format: 2.35:1
- Płyta: DVD-9
- Występują: Karoline Herfurth, Nina Hoss, Jennifer Ulrich, Anna Fischer
- Dystrybucja: CDProjekt
- Napisy: polskie
Cena: 29,99 zł
Poznaj recenzenta
Marcin KargulKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1993, kończy 31 lat
ur. 1972, kończy 52 lat
ur. 1948, kończy 76 lat
ur. 1976, kończy 48 lat
ur. 1974, kończy 50 lat