Oblicze zwycięzcy
The Crazy Ones w kolejnym odcinku pokazuje bohaterów w zupełnie nowych sytuacjach i dostarcza sporo śmiechu.
The Crazy Ones w kolejnym odcinku pokazuje bohaterów w zupełnie nowych sytuacjach i dostarcza sporo śmiechu.
Przygotowanie dwóch kampanii reklamowych to dwa centralne wątki odcinka. Na pierwszy rzut oka widzimy, kto z grupy powinien zająć się danym zadaniem, więc wyskok Simona z zamianą ról jest wyśmienity. To pozwala nam zobaczyć każdą z tych postaci w zupełnie innym świetle, bo zostały rzucone na głębokie i, przede wszystkim, nieznane wody.
Komicznie wypadają perypetie Zacha i Andrew, którzy zajmują się promocją firmy odpowiedzialnej za SPA. Można tu poczuć cały pozytywnie głupkowaty koncept The Crazy Ones. Tego typu gagi (kto ma gładszą rękę...), zwariowane podejście Williamsa i zabawna rywalizacja Andrew oraz Zacha potrafią rozbawić. Jeszcze gdzieniegdzie nie trafia to w samo sedno i żarty pozostawiają wiele do życzenia, ale po tych 12 odcinkach widać już krystalizację wizji, która zaczyna przekonywać i coraz lepiej bawić.
[video-browser playlist="634281" suggest=""]
Odcinek należy do Sarah Michelle Gellar, której przypada promocja najnowszej gry przypominającej Battlefield 4. Komicznych sytuacji nie brak, gdy fanatycznie wciąga się w rozgrywkę, zapominając o całym świecie. Gellar prezentuje nam sporą dawkę różnorakich gagów, które momentalnie rozbawiają lub wprowadzają w konsternację (taniec zwycięstwa).
Najważniejsze jednak jest bardzo umiejętne rozwinięcie relacji ojca z córką i ogólnych charakterystyk obu bohaterów. Naturalnie wszystko przedstawiono z przymrużeniem oka. Twórcy pokazują ich problemy, ale jednocześnie robią to w tak zwariowany sposób, że trudno nie zaśmiać się, widząc wychowawcze metody Simona. Ta relacja i sposób jej ukazania jest jedną z lepszych cech produkcji.
The Crazy Ones to serial bardzo specyficzny, który w końcu znalazł swoją tożsamość i dokładnie wie, czym chce być. Ja bawię się przednio, choć na razie brak w tym wszystkim równego, wysokiego poziomu.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat