Okrucieństwo – recenzja książki
Scott Bergstrom napisał powieść, która jest jego beletrystycznym debiutem. Przy okazji dał nam nową, twardą jak skała bohaterkę. Czy Okrucieństwo to dobra książka? Sprawdźmy.
Scott Bergstrom napisał powieść, która jest jego beletrystycznym debiutem. Przy okazji dał nam nową, twardą jak skała bohaterkę. Czy Okrucieństwo to dobra książka? Sprawdźmy.
Gwendolyn Bloom jest z pozoru zwyczajną nastolatką z Nowego Jorku. Jej ojciec pracuje w Biurze Bezpieczeństwa Dyplomatycznego, co pozwala dziewczynie uczyć się w prestiżowej szkole dla dzieci bogaczy. Nastolatka przeżywa codzienne problemy związane między innymi z pierwszą miłością i brakiem akceptacji ze strony rówieśników. Jednak lata przeprowadzek i mieszkania w różnych krajach sprawiło, że Gwendolyn zna pięć języków i potrafi przetrwać z niezbędnym do życia małym bagażem. Kiedy jej ojciec znika, dziewczyna szybko dowiaduje się, że tata był tajnym agentem CIA. Gwen postanawia za wszelką cenę odszukać ojca. W czasie podróży po całym świecie nauczy się jednej bardzo ważnej rzeczy - czasami trzeba być równie okrutnym jak przeciwnicy, z którymi musisz się zmierzyć.
Przede wszystkim Scott Bergstrom stworzył fascynującą, wciągającą czytelnika fabułę. Bardzo dobrze poprowadził całą intrygę, która trzyma w napięciu do samego końca. Tak naprawdę pod płaszczykiem powieści sensacyjnej autor doskonale ukazał historię o dojrzewaniu i to w tej najbardziej ekstremalnej formie. Bergstrom porusza ważną kwestię na temat tego, co trzeba poświęcić, aby osiągnąć swój cel, w tym wypadku uratować ojca. To opowieść o powolnej utracie niewinności w starciu z okrutnym światem zewnętrznym, przed którym nie ochronią mury prywatnej szkoły. Autor w fantastyczny sposób ukazuje nam przemianę Gwen ze spokojnej i nieśmiałej dziewczyny w bezwzględną zabójczynię. Ten proces zostaje ukształtowany za pomocą trzech aktów. W pierwszym z nich Gwendolyn jest stroniącą od przemocy córeczką tatusia z predyspozycjami, które przydadzą się w kolejnej części. Drugi akt to szkolenie, które ma za zadanie przemienić dziewczynę w zimną maszynę do wykonywania misji oraz pierwsze, dosyć mocne starcie z niebezpiecznym światem. Tutaj dziewczyna niczym bohater gry RPG zbiera doświadczenie i rozwija swoje umiejętności. Trzeci etap to już ostatni sprawdzian nabytych wcześniej zdolności, który ostatecznie odbierze niewinność Gwen. To wszystko łączy się w znakomicie napisaną historię, która sprawi, że zarwiecie kilka nocy.
Dobra powieść nie mogłaby się obyć bez znakomicie napisanych postaci, których tutaj mamy kilka do dyspozycji. Najbardziej oczywiście wyróżnia się główna bohaterka, Gwendolyn, która rozpoczyna swoją przygodę jak postać z serialu dla młodzieży a kończy jako rasowy kiler z krwawego akcyjniaka. Młoda Bloom jest swoistą mieszanką dziewczęcego wdzięku i spokoju z pewnością siebie i wielką odwagą, która emanuje z niej na każdej karcie książki. Doskonale obserwuje się jej przemianę w powieści, czytelnik kibicuje tej postaci w każdym momencie, mimo wielu moralnie wątpliwych i piekielnie trudnych decyzji, które bohaterka musi podjąć w swojej wędrówce. Być może doczekaliśmy się kolejnej kultowej heroiny na miarę Catniss Everdeen i Tris Prior. Ciekawymi postaciami, choć w książce pojawiają się na krótko są Terrance, Yael i Bela. Pierwszy zyskuje sympatię czytelnika swoją zadziornością i oddaniem. Druga jest fantastycznym połączeniem twardej trenerki nie znającej skrupułów z troskliwą opiekunką. Natomiast Bela doskonale sprawdza się jako doświadczony przez życie człowiek, który potrafi zdystansować się do otaczającej go grozy.
Niestety kiepsko wypadają w powieści antagoniści, szczególnie Bohdan Kladivo, boss czeskiej mafii, z którym zmierzyć musi się nasza bohaterka. Ten czarny charakter jest typowym złym, którego możemy spotkać w setkach powieści. Megaloman, bez poszanowania dla ludzkiego życia, który w białych rękawiczkach załatwia wszelkie przeszkody na drodze do realizacji swojego planu. Jednak w książce nie emanuje z niego ta groza, którą zapowiadają historie o nim. Kladivo w ogóle nie przeraża, wydaje się, że nawet Gwendolyn nie darzy go żadnym respektem. Za to minus. Jednak Bergstrom w fantastyczny sposób opisał wszelkie sceny akcji. Czujemy w nich tę adrenalinę, która napędza Gwen do kolejnych szalonych decyzji. Autor z detalami oddał całe napięcie, stres, jaki towarzyszy bohaterom w czasie scen walki wręcz, strzelanin czy pościgu. W bardzo dobry sposób w powieści zostały także opisane wszelkie niuanse krajobrazu danego miasta i to nie piękne zabytki i drogie lokale, będące wizytówką europejskich metropolii a szemrane dzielnice i obskurne, podejrzane zaułki, w których żaden turysta nie chciałby się znaleźć. Bergstrom prezentuje nam mroczną stronę miast, a Gwen staje się dla nas przewodniczką po straszliwym, pełnym zła świecie, swoistym jądrze ciemności. Jednak czytelnik z tej krainy nie będzie chciał wyjść aż do ostatniej strony powieści.
Cruelty jest fantastyczną, pełną akcji powieścią sensacyjną, jednak także doskonale sprawdza się jako historia o dojrzewaniu, utracie niewinności i poświęceniu dla większej sprawy. Główna bohaterka książki szybko podbije Wasze serca i nie będziecie się z nią chcieć rozstawać aż do jej pełnej metamorfozy.
Źródło: zdjęcie główne: Bukowy Las
Poznaj recenzenta
Norbert ZaskórskiKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1990, kończy 34 lat
ur. 1972, kończy 52 lat
ur. 1973, kończy 51 lat