Orientacja seksualna a kościół
Scenarzyści The Fosters zaskakują w kolejnym odcinku bardzo inteligentnym poruszeniem popularnej tematyki różnych orientacji seksualnych i ich roli w kościele.
Scenarzyści The Fosters zaskakują w kolejnym odcinku bardzo inteligentnym poruszeniem popularnej tematyki różnych orientacji seksualnych i ich roli w kościele.
Po wydarzeniach związanych z Jesusem i Lexie przychodzi czas na dogadanie się rodziców obojga stron. Wiemy, że mama Lexie jest bardzo religijna, więc strach Leny przed tym spotkaniem jest uzasadniony. Nie od dziś wiadomo, jaki stosunek kościół ma do homoseksualizmu. Kolacja rodzin to kluczowy wątek odcinka, który zostaje poprowadzony w niezwykle dojrzały i mądry sposób. Mamy dwie strony o dwóch poglądach oraz trzecią, skrajnie negatywną, w roli ojca Stef. Konflikt podczas rozmowy jest niezwykle aktualny - zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie pracowano nad uchwalaniem możliwości zawierania małżeństw homoseksualnych. Twórcy The Fosters podchodzą do niego w sposób realistyczny, nie kontrowersyjny. Zauważmy, że nasze bohaterki nie obnoszą się w rozmowie ze swoją seksualnością, nie wymagają tolerancji ani specjalnego traktowania, jak to często jest akcentowane w kinie i telewizji. Chcą po prostu spokoju oraz szacunku. Kościół jest "na nie", ale w słowach matki Lexie pojawia się bardzo mądra prawda - "Co jest bardziej chrześcijańskiego od rodziny?". Nie jest ważne, kto jakiej jest orientacji, dopóki panuje miłość i wzajemny szacunek. Przecież w oczach Boga wszyscy jesteśmy równi bez względu na takie rzeczy. Udaje się to pokazać w najbardziej obiektywny z możliwych sposobów, przedstawiając racje każdej ze stron bez szczególnej oceny czy piętnowania poglądów. The Fosters jako serial familijny porusza temat homoseksualizmu o wiele dojrzalej niż wiele poważnych dramatów stacji kablowych czy ogólnodostępnych.
Udaje się także rozbudować relacje Callie z Marianą, gdyż dziewczyny razem poszły na imprezę do Wyatta. Samo wydarzenie przerodziło w falę wandalizmu i zdecydowanie zawęziło związek Callie z chłopakiem. Ona, nie mając nigdy stałego domu, nie potrafi zrozumieć sytuacji, gdy ktoś tak po prostu niszczy wspomnienia. Wyatt powierzchownie pokazuje obojętność, jednak wewnątrz niego panuje prawdziwa burza emocji. Pokazano tutaj świetny kontrast pomiędzy nastolatką z rodziny zastępczej a chłopakiem, którego rodzina ma finansowe problemy.
Poznajemy w końcu Liama, o którym była mowa już kilka razy. Główny wątek The Fosters zapowiada więcej emocji, niż mogliśmy tego przypuszczać. Wyraźnie widać, że Liam jest o wiele starszy od Callie, a dziewczyna się go boi. Końcowe sceny udowadniają, że ten strach jest uzasadniony. Pozostaje jednak pytanie - co on jej zrobił?
The Fosters z każdym odcinkiem nabiera wyrazistości i staje się serialem coraz ciekawszym. Familijna produkcja w niegłupi sposób porusza ważne tematy, zapewniając porządną rozrywkę i emocje.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat