Outlander: sezon 3, odcinek 6 – recenzja
Data premiery w Polsce: 25 listopada 2024Jamie i Claire znowu razem. Spotkanie wzbudza wielkie emocje, bawi i kieruje fabułę Outlander na nowe tory.
Jamie i Claire znowu razem. Spotkanie wzbudza wielkie emocje, bawi i kieruje fabułę Outlander na nowe tory.
Odcinek szósty Outlander opiera się w pełni na przedstawieniu spotkania Jamiego z Claire, na który od dawna czekają widzowie. Twórcy kreują tak dobrze, jak można oczekiwać. Każdy element układanki jest na swoim miejscu i pozwala cieszyć się, śmiać i wzruszać. Coś, co w sumie jest tylko rozwojem wątku romantycznego serialu jest pokazane tak, że wywołuje wielkie emocje i sprawia, że chłonie się każdą minutę. Plus za ukazanie spotkania z poprzedniego odcinka z perspektywy Jamiego. Pozwala to zobaczyć, co tak naprawdę on tam robi i jak wygląda to zaskoczenie z jego miejsca.
Cieszą w tym wszystkim różne detale, które kształtują ten odcinek podczas rozmów bohaterów. Dobrze przedstawiono kwestię tego, że panuje dość napięta atmosfera, w której nie brak niezręczności i szczerego strachu. Chociaż oboje zdają sobie sprawę, że to uczucie nadal jest, czas 20 lat robi różnicę. Oboje bardzo się zmienili, wiec scenarzyści opierają się na pokazaniu ich ponownego poznawania się, które powoli buduje te emocje i zwiększa satysfakcję z formy ukazania poszczególnych etapów. Nigdy nie sądziłem, że ich pierwszy pocałunek może być tak emocjonujący i dający tyle radości w myśl słów: "w końcu!".
To nadal jest Outlander, więc twórcy wszystko przedstawiają w swoim stylu. Jest poważnie, dramatycznie i emocjonująco podczas spotkania Claire z Jamiem, ale często jest to przerywane zabawnymi scenami. Takimi, które są w stanie rozbawić szczerze i mocno. Sam fakt mieszkania w burdelu jest takim śmiesznym pomysłem, ale lepiej to wyszło w scenie intymnego zbliżenia. Gdy widz spodziewa się sceny seksu jakich wiele, twórcy rozbrajają całość zabawnym momentem, który wybija z tego rytmu i oczekiwania oczywistości. Brawo.
Dobrze, że na koniec dostajemy cliffhanger sugerujący dramaturgię w kolejnym odcinku. Zagrożenie życia Claire przez kogoś, kto chce przeszukać pokój Jamiego, to prosty zabieg budujący emocje, ale... skuteczny. Jako widzowie nie chcemy, by cokolwiek się jej stało, bo czekała na tę chwilę szczęścia tyle lat. Ten serial pokazuje znów swój pazur.
Źródło: zdjęcie główne: materiały prasowe
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1979, kończy 45 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1971, kończy 53 lat
ur. 1986, kończy 38 lat
ur. 1970, kończy 54 lat