Pan Am – 01×01
Po ponad dwudziestu latach, linie Pan American znów podbijają przestworza - tym razem na ekranach naszych telewizorów. Jeśli chcesz podróżować wśród najlepszych, koniecznie wsiądź z nami do samolotu!
Po ponad dwudziestu latach, linie Pan American znów podbijają przestworza - tym razem na ekranach naszych telewizorów. Jeśli chcesz podróżować wśród najlepszych, koniecznie wsiądź z nami do samolotu!
Intrygująca fabuła, to jeden z głównych atutów produkcji Pan Am. Kto nie czułby się zainteresowany, zgłębieniem historii jednego z największych Ikarów wśród dwudziestowiecznych firm o globalnym zasięgu? Linie Pan Am szybko osiągnęły okres złotej ery, by potem równie prędko poszybować w stronę dna. Początek końca rozpoczął się 21 grudnia 1988 roku. Wtedy nad miejscowością Lockerbie w południowej Szkocji, doszło do eksplozji bomby na pokładzie lotu Pan Am 103, w wyniku której śmierć poniosło blisko 300 osób.
Jednak nie te wydarzenia stanowią główną oś produkcji. Serial rozpoczyna się w roku 1963, na nowojorskim lotnisku. Uczestniczymy w locie jednego z flagowych modeli linii Pan Am - Boeinga 707. Wszystko to oglądamy z perspektywy obsługi samolotu – pięknych stewardes i przystojnych pilotów. Uczta dla oczu, zarówno tych płci męskiej jak i żeńskiej.
[image-browser playlist="607780" suggest=""]©2011 American Broadcasting Company
Nie ulegajmy jednak złudzeniu. Pan Am to nie tylko cukrowa opowieść o kolejnych, jakże przyjemnych lotach dookoła świata. Ten serial, to coś więcej. Już pilotowy odcinek, został podszyty dość mrocznym, szpiegowskim wątkiem. Pojawienie się agenta MI6 i uczestnictwo stewardes w misjach agencji, to swoista deklaracja, że musimy szykować się na coś więcej, niż tylko spędzanie czasu wśród śmietanki towarzyskiej tego okresu.
Kolejnym atutem serialu, jest naprawdę wysoki poziom realizacji. Produkcja porównywana do Mad Men faktycznie nie ustępuje mu na krok pod względem bogactwa scenografii czy charakteryzacji i kostiumów. Oglądając serial od razu wiemy, że nie był robiony „po kosztach”.
[image-browser playlist="607781" suggest=""]©2011 American Broadcasting Company
Siadając do lektury Pan Am byłem zupełnie obiektywny, ponieważ nie miałem zielonego pojęcia, czego powinienem się spodziewać. Początkowo cała historia wyglądała przesadnie cukierkowo. Lata sześćdziesiąte, to okres pierwszych, stałych, lotów międzynarodowych. To czasy, w których podróżowanie stało się symbolem klasy bogatej, a zarazem czynnością, dzięki której można było zaistnieć wśród elit. Linie Pan American, wychodząc naprzeciw społecznym oczekiwaniom, szybko stały się gwarantem ponadprzeciętnej ekskluzywności i szyku.
W myślach kłębiły się obrazy idealnego świata, który przed nami rozpostarto. Jednak już chwilę później, drobnymi kroczkami wkradać zaczęły się niepokojące elementy. To właśnie one intrygują nas najbardziej. Wspomniany wątek agenta MI6 jednoznacznie podkreśla, że Pan Am rozgrywa się w okresie Zimnej wojny, czasach, które niepozornie przeszły za plecami zwykłych obywateli (Ameryki), a odegrały ważną rolę w rozwoju działalności agencji szpiegowskich.
[image-browser playlist="607782" suggest=""]©2011 American Broadcasting Company
Niewątpliwie Pan Am aspiruje do bycia czymś więcej, niż na początku mógłby się zdawać. Serial ma bardzo duży potencjał, a wszystko to za sprawą niecodziennej i nieoklepanej (jeszcze) tematyki. Panie i panowie, na ekranach naszych telewizorów zagościł właśnie serial, który powinien znaleźć się w jadłospisie każdego serialowego maniaka. Pozostaje nam tylko trwać w nadziei, że kolejne odcinki Pan Am osiągną jeszcze wyższy pułap.
A co z realiami historycznymi? To już zapewne zupełnie inna bajka...
Ocena: 8+/10
Poznaj recenzenta
Marcin MoszykDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat