Północ Południe - recenzja filmu (FESTIWAL FILMOWY GDYNIA 2025)
Data premiery w Polsce: 22 września 2025Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni dobiegł końca. W konkursie perspektyw wziął udział niecodzienny film znanego rapera – Quebonafide (Kuba Grabowski). Jesteście ciekawi, czym się wyróżnił?

Północ Południe to produkcja zrealizowana przez Quebo, w reżyserii Sebastiana Pańczyka, która łączy musical w stylu rokoko z osobistym dokumentem. Kuba od lat udowadnia, że lubi wymykać się wszelkim ramom. W tym przypadku nie chodzi jedynie o zmianę wizerunku czy eksperyment gatunkowy w albumie, a o pełnometrażowy film, będący podróżą przez wyobraźnię artysty.
Musical nie jest gatunkiem szczególnie popularnym w polskim kinie, ponieważ jest trudny w realizacji i wiąże się z ryzykiem porażki. Tym bardziej zaskakujące jest to, że Quebo podjął się właśnie takiej formy. Jego wizja to autorskie spojrzenie i coś absolutnie wyróżniającego się wśród wzorców. Barokowo-rokokowy przepych, absurd, ironia – a to wszystko zwieńczone wrażliwością rapera. Na dodatek film skupia się na chorobie afektywnej dwubiegunowej Kuby (i jednocześnie bohatera). Powiedziałabym, że jest to ukazanie swoich codziennych zmagań, zwieńczone artystycznym eksperymentem na styku kina, muzyki i autobiografii.
Producent określa Północ Południe jako "podróż przez głowę Kuby", z czym trudno się nie zgodzić. Mogłoby się wydawać, że musical rapera będzie zlepkiem teledysków z całej płyty, które przechodzą jeden w drugi, bez większego ładu i sensu. Jednak otrzymujemy coś całkowicie innego. Kompletną opowieść, w której muzyka oczywiście jest na pierwszym planie, ale z narracją dopełniającą historię i sprawiającą, że ogląda się to naprawdę dobrze.
Momentami widz może poczuć się przytłoczony nadmiarem bodźców – a właśnie taka jest głowa postaci. Pełna kontrastów, nieoczywistości, zaskakujących zestawień i rozbieżności. To takie przybliżenie widzowi tego, jak wygląda życie z chorobą, ale poprzez artystyczną wizję, a nie nudną biografię.
Widzimy Quebo w totalnie innym wydaniu. Samego rapu jest niedużo, a w ciągu całego "spektaklu" artysta przechodzi przez ogrom stylów i gatunków muzycznych. Quebo i jazz? A może pop, choreografie taneczne czy stepowanie? Tak, to wszystko w jego wykonaniu.
To bardzo osobisty film, w którym znajdziemy autoironię, refleksje nad własną karierą i egocentryzm, który nie jest nachalny, a bardziej przypomina próbę zrozumienia samego siebie i odnalezienia własnej drogi.
Trudno przyrównać go do czegokolwiek innego w polskim kinie. Jedno jest pewne – zaskakuje nie tylko fanów artysty, lecz wszystkich, którzy otwarci są na nowości i niekonwencjonalne podejście do tematu. Produkcja Północ Południe, choć lekko opowiada o problemach, zostawia widzów z pewną refleksją. W pewien sposób też wzrusza, a jednocześnie bawi, bo przepełniona jest humorem. Wszystko zostało odpowiednio wyważone.
Film Kuby Grabowskiego jest niezwykle bogaty. Widać, że włożono w niego ogrom pracy. Zmiany scenografii co kilka minut, tło artystyczne, detale, a na dodatek znane twarze, takie jak Andrzej Grabowski, Robert Gonera, Katarzyna Figura, Antek Królikowski oraz Robert Lewandowski. Wszystko to przekłada się na zaskakujący efekt. Musical w stylu rokoko w wykonaniu rapera? Jeszcze do niedawna brzmiałoby to jak żart. Dziś jest dowodem na to, że polskie kino stoi otworem na nowe, nieoczywiste produkcje i jednocześnie potrafi spotkać się z niezwykle pozytywnym odbiorem. Bo uwierzcie – na salach kinowych nie siedzieli jedynie fani Quebo, ale też krytycy, dziennikarze czy widzowie obeznani w świecie kinematografii. Na większości z nich produkcja wywarła pozytywne wrażenie. Zdobyła nawet dwie nagrody podczas festiwalu.
Północ Południe to bardziej eksperyment artystyczny niż typowa propozycja festiwalowa – i właśnie w tym tkwi cała jego siła. Dobrze się go ogląda, trochę z ciekawości tego, co nieoczywiste, inne i rzadko spotykane.
Poznaj recenzenta
Kamila Bągorska


naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1980, kończy 45 lat
ur. 1942, kończy 83 lat
ur. 1969, kończy 56 lat
ur. 1971, kończy 54 lat
ur. 1970, kończy 55 lat

