Prison Break po rosyjsku
Fabuła kolejnego rozdziału nowego sezonu Strike Back przenosi bohaterów do rosyjskiego więzienia, czyli miejsca, w którym Scott i Stonebridge powinni czuć się jak w domu.
Fabuła kolejnego rozdziału nowego sezonu Strike Back przenosi bohaterów do rosyjskiego więzienia, czyli miejsca, w którym Scott i Stonebridge powinni czuć się jak w domu.
Świadomie używam słowa "rozdział", ponieważ bardzo podoba mi się powrót do formuły znanej z "Project Dawn", gdzie 10-odcinkowy sezon podzielony został na pięć części, a akcja każdej z nich toczyła się w innej lokacji. W najnowszej serii zwiedziliśmy już Kolumbię, Liban i Węgry, a teraz przyszedł czas na Rosję, czyli kraj niejako "zapowiedziany" w końcówce poprzedniego odcinka. Taka formuła sezonu odpowiada mi znacznie bardziej niż poprzednia seria, która w zdecydowanej większości toczyła się w Republice Południowej Afryki.
Scott i Stonebridge celowo dają się złapać rosyjskiej policji tylko po to, by trafić do jednego z rosyjskich więzień. Ich zadaniem jest odszukanie amerykańskiego informatyka, który zostaje zmuszony przez rosyjską mafię (a tym samym al-Zuhariego) do pracy nad chipem skradzionym z brytyjskiej ambasady. Jak to bywa w Strike Back - nie wszystko idzie po myśli głównych bohaterów, a sytuację dodatkowo komplikuje niebieskooka agentka FSB.
[video-browser playlist="634887" suggest=""]
Cieszy, że scenarzyści w końcu zdecydowali się wyjaśnić, co tak naprawdę dolega Stonebridge’owi, ale jednocześnie dziwi, że będąc w takim, a nie innym stanie, został wysłany do rosyjskiego więzienia. Cierpiącego Michaela przyjdzie nam zapewne oglądać jeszcze za tydzień, a oczekiwanie na antidotum będzie się przeciągać. Swoją bardzo pokręconą grę prowadzi Kamali. Niejednoznaczna (ale bardzo dobrze zagrana) postać potrójnego agenta nabiera coraz większego znaczenia. Wydaje się, że Kamali jest w stanie oszukać wszystkich, ale czy jednocześnie nie oszukuje też samego siebie?
Osadzając akcję recenzowanego i najbliższego odcinka Strike Back w Moskwie, scenarzyści zgrabnie powiązali również wątek związany z rosyjską mafią, z którą Scott i Stonebridge zadarli już w pierwszym odcinku sezonu. Wiele wskazuje na to, że niebawem będą musieli zmierzyć się z konsekwencjami. Po ataku na brytyjską ambasadę poczucie zagrożenia atakiem terrorystycznym na pewien czas zmalało, tym samym napięcie podczas oglądania odcinka było nieco mniejsze niż przed tygodniem. Najważniejsze rozdanie scenarzyści szykują zapewne na wielki finał, który już teraz zapowiada się niezwykle ciekawie.
Poznaj recenzenta
Marcin RączkaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat