Reckless w pierwszych 2 odcinkach pod względem atmosfery i tonu przypomina trochę seriale stacji USA Network. Charakterystycznym elementem jest przede wszystkim luźny klimat idealnie pasujący do letniej pogody. Prowadzenie opowieści jest proste, bez niepotrzebnych dłużyzn, ale klarowne, wielowątkowe i - co najważniejsze - przyjemne. Reckless ma w sobie coś takiego, że ogląda się ten serial z uśmiechem na twarzy - wpływa na to dobry poziom humoru, sympatyczne postacie, ich relacje oraz luźne prowadzenie historii.
Nowa produkcja stacji CBS nie jest serialem stricte prawniczym ani policyjnym. W centrum stoi główny wątek korupcji w policji oraz intrygi związanej ze zwolnieniem młodej policjantki i jej zgwałceniem. Historia jest przemyślana, dopracowana i ciekawa, a choć nie ma w niej niczego specjalnie odkrywczego czy oryginalnego, to podana jest w bardzo strawnej formie. Przewodnia intryga ma potencjał na wiele emocji w tym sezonie, zwłaszcza że dzięki odpowiednim zabiegom policjanci uznani za czarnych charakterów pokazują też lepsze oblicze, co dodaje im wyrazu i niejednoznaczności.
Czytaj także: Zapowiedź serialu "Reckless"
[video-browser playlist="634724" suggest=""]
Poza przewodnią sprawą mamy również wątki odcinka, czyli zadania, którymi aktualnie bohaterowie się zajmują. I tutaj brawa dla twórczyni, że nie popełnia błędu innych współczesnych produkcji i wprowadza wyśmienitą równowagę pomiędzy historią odcinka a wątkiem sezonu. Do tego opowieść z 2. epizodu raczy widza nieprzewidywalnością i przyjemnym zwrotem akcji. Choć na pierwszy rzut oka wydawało się, że będzie to typowa i sztampowa sprawa, można poczuć się pozytywnie zaskoczonym.
Centralni bohaterowie to 2 rywalizujących adwokatów - Roy (Cam Gigandet) i Jamie (Anna Wood). Ich relacja może się podobać, bo odczuwalna jest niezła chemia, a postacie pomimo dość prostego opisania charakterologicznego momentalnie wzbudzają sympatię. Dzięki wydarzeniom obu odcinków poznajemy ich, przez co stopniowo nabierają wyrazistości i stają się ciekawsi.
Reckless to serial pozytywnie zaskakujący, bo oferuje widzowi luźną rozrywkę na niezłym poziomie. Nie nudzi, wywołuje emocje, bawi i zaciekawia solidną historią.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można mnie znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/