Silos: sezon 2, odcinek 1 - recenzja
Data premiery w Polsce: 5 maja 2023Silos powraca i od razu przypomina, dlaczego jest jednym z najlepszych seriali. Premiera angażuje od samego początku!
Silos powraca i od razu przypomina, dlaczego jest jednym z najlepszych seriali. Premiera angażuje od samego początku!
Silos nie wprowadza nas od razu do wydarzeń z finału poprzedniego sezonu. To jest bardzo przemyślany ruch, który pozwala zarysować kontekst tego, co zobaczymy za chwilę. Twórcy w zaskakujący sposób pokazują widzom rewolucję w silosie. Zaczynamy się zastanawiać, czy sprawy potoczyły się tak źle po wyjściu Nichols. Jednak nie dostrzegamy znajomych twarzy, co sugeruje, że są to zdarzenia z zupełnie innego silosu! Czy taki los czeka na bohaterów, których znamy? Mogą do tego doprowadzić działania bohaterki, ponieważ stanowią kamyk w trybach machiny rządowej. Nic nie jest tutaj przypadkowe, a twórcy świadomie prowadzą te sceny, by przekazać nam coś istotnego. Pokazują też, że mechanizmy działania ludzkiego umysłu są podobne. Historia się powtarza? Na to wychodzi.
Juliette przechadza się po pustkowiach, gdzie dostrzega pole pełne zwłok. To jedna z najbardziej zaskakujących scen w serialu. Obserwujemy bohaterkę, która przedziera się przez setki trupów, by dostać się do drugiego silosu. To ważny komunikat – Juliette widzi potencjalną przyszłość swojego domu. Łatwo się domyślić, że jej odejście może doprowadzić do podobnego scenariusza.
Większość odcinka jest stonowana i spokojna, ponieważ dostajemy historię survivalu. Nie ma dialogów, bo Juliette eksploruje pusty silos i wykazuje się swoją zaradnością. Ma to swój klimat! Zastanawiamy się, co kobieta odkryje. Stojące przed nią wyzwania przypominają nam, jaką jest postacią i jakie ma umiejętności. To ważne dla widzów, którzy mogą nie pamiętać wydarzeń z pierwszego sezonu. Dzięki temu możemy na nowo zbudować więź z postacią. Najlepsze jest to, że bohaterka nie jest przedstawiona jako mistrzyni survivalu. Nie wszystko jej wychodzi, co idealnie podsumowuje wszystkie jej działania.
Sceny retrospekcji z dzieciństwa Juliette są ściśle związane z głównym wątkiem w teraźniejszości. Przedzierając się przez pusty i zniszczony silos, bohaterka przypomina sobie różne zdarzenia z przeszłości. Ma to znaczenie emocjonalne. Dzięki temu widzimy, jakie sytuacje ją ukształtowały – skąd wzięły się cechy, takie jak zaradność, smykałka do majsterkowania i ciekawość świata. Dobrze to uzupełniają wydarzenia z odcinka, który staje się opowieścią o mechaniczce. Moja ciekawość została pobudzona, więc z niecierpliwością czekam na kolejny epizod.
Zaskoczyło mnie to, że nie zobaczyliśmy, co się dzieje po wyjściu Juliette. Nie było żadnych scen z silosu. To dobry zabieg, który pobudza naszą ciekawość. Jest to zarazem przypomnienie, że Silos to świetny serial, a ten odcinek w ogóle nie obniża lotów.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat