Skandal – 02×07
Wątek proceduralowy nie jest tak dynamiczny, jak w poprzednim odcinku, ale pomimo tego perfekcyjnie zazębia się z pozostałymi elementami, co łącząc z piorunującym cliffhangerem daje niesamowite połączenie.
Wątek proceduralowy nie jest tak dynamiczny, jak w poprzednim odcinku, ale pomimo tego perfekcyjnie zazębia się z pozostałymi elementami, co łącząc z piorunującym cliffhangerem daje niesamowite połączenie.
Przez cały sezon scenarzyści imponują wyśmienitymi pomysłami na wątki proceduralowe. Idealnie współgrały z przewodnią historią, nie raz nie ustępując jej poziomem. Tym razem również prezentują nam interesujący pomysł, ale można powiedzieć, że nie tak dobry jak poprzednie. Klientami Olivii i spółki zostaje była żona dyrektora potężnej korporacji, który rzekomo oszalał. Mają się nim zająć, by nie popsuł planów sprzedania firmy. Do akcji wkraczają Abby i Harrison. Sama historia jest jedynie pretekstem do ukazania dwóch rzeczy - relacji obu bohaterów oraz tego, czy Harrison jest w stanie przyjąć więcej odpowiedzialności po awansie od Olivii. Widzimy, jak zmaga się z wyrzutami sumienia, że zniszczył związek Abby z Davidem - zwłaszcza gdy dostrzega, jak Abby jeszcze nie doszła do siebie po tym zdarzeniu. Jednocześnie zaczyna się niepokój po odsłuchaniu wiadomości głosowej od Davida, który obiecał, że odkryje kłamstwo. Harrison udowadnia, że jest w stanie godnie zastąpić Olivię, świetnie potrafiąc zażegnać konflikt i zakończyć sprawę. Dobrze przedstawiono relację bohaterów, wewnętrzne zmagania Harrisona oraz jednocześnie zapowiedziano nam, że David może mieć problemy lub je sprawiać. Wątpię, że Harrison pozwoli mu odkryć prawdę, chyba że zawczasu się na tę ewentualność zabezpieczył.
[image-browser playlist="597165" suggest=""]©2012 ABC
W końcu większe pole do popisu ma James, mąż Cyrusa. Odkąd zaczął pracować jako dziennikarz, postać nabrała wyrazistości i kolorytu, ale za żadne skarby świata nie było sugestii odnośnie tego, że będzie odpowiadać za odkrycie tak wielkiego skandalu. Jego śledztwo w sprawie oszustw wyborczych zostało świetnie zrealizowane, z nutką potrzebnego napięcia i niepewności. James odkrywa przerażającą prawdę, która może być jednym z największych skandali w historii Stanów Zjednoczonych. Trzeba przyznać scenarzystom - w drugim sezonie bardzo podnieśli stawkę gry i to przynosi pozytywny efekt.
Jedynym problemem drugiego sezonu Skandalu jest wciąż powracający i już porządnie męczący wątek romansu Olivii z prezydentem. Powinien był zakończyć się już w poprzednim sezonie i jego kontynuacja w bieżącym jest niepotrzebna oraz wymuszona. Dobrze, że najnowszy odcinek wyraźnie sugeruje ostateczne zakończenie relacji Fitzgeralda z Olivią. Oby tak pozostało.
[image-browser playlist="597166" suggest=""]©2012 ABC
Aż do końcówki można z czystym sumieniem powiedzieć, że jest to odcinek zaledwie dobry, trzymając wysoki poziom, ustalony przez drugi sezon. Dopiero niezwykle niespodziewany zwrot akcji sprawia, że Scandal wznosi się na wyżyny. Prawdopodobnie jest to jeden z lepszych cliffhangerów tego roku - wielkie emocje i gigantyczne zaskoczenie, które sprawiają, że "szczękę zbieramy z ziemi".
Ocena: 9/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat