Świat miniony - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 4 czerwca 2019Świat miniony to literatura sci-fi pełną gębą: w powieści Toma Sweterlitscha odnajdziemy wiele klasycznych motywów, często podanych w zaskakujący sposób.
Świat miniony to literatura sci-fi pełną gębą: w powieści Toma Sweterlitscha odnajdziemy wiele klasycznych motywów, często podanych w zaskakujący sposób.
Shannon Moss, bohaterka Świata minionego autorstwa Toma Sweterlitscha, jest agentką specjalną NCIS. Jednakże jej zakres obowiązków jest daleko szerszy, niż mogliśmy chociażby zobaczyć w popularnym serialu. W realiach powieści możliwe są podróże w czasie i właśnie śledztwom na tym tle Moss poświęciła swoje życie. Niemal dosłownie, bo praca kosztowała ją już sporo zdrowia, a dodatkowo przebywanie w przyszłości sprawia, że się starzejemy, gdy bliscy są ciągle w tym samym wieku.
Jej nowe śledztwo dotyczy brutalnego morderstwa członka Navy SEAL oraz poszukiwania młodej dziewczyny. Szybko się jednak okazuje, że jest to tylko wierzchołek góry lodowej, sprawa sięga daleko w przyszłość i kosmiczną przestrzeń, a jej rozwiązanie może ocalić całą ludzkość: zbliża się bowiem Terminus, nadchodząca z przyszłości ku teraźniejszości zagłada.
Pisanie o podróżach w czasie to grząski grunt i niejeden bardziej doświadczony pisarz się na tym wyłożył. W Świecie minionym też nie udało się uniknąć konsekwencji wszystkich paradoksów, ale autor wyraźnie starał się zminimalizować szanse na popełnienie głupstwa. Udało mu się to osiągnąć przez sprytny zabieg: podróżując w przyszłość bohaterka nie tyle odwiedza swój świat np. za kilkanaście lat, a jedną z możliwych wersji przyszłości, której korzenie sięgają jej teraźniejszości. De facto więc to, czego doświadcza postać, to wszechświat stworzony wyłącznie dla niej (jako obserwatora) i znikający, gdy powróci do swoich czasów.
Powieść Sweterlitscha reklamowana jest jako „błyskotliwe i niepokojąca połączenie 12 małp i Incepcji. Jak to z takimi hasłami marketingowymi bywa, jest to porównanie nieco na wyrost… a może nie tyle na wyrost, co nie w pełni oddające naturę tej powieści. Owszem, podróże w czasie i przestrzeni oraz próby rozwikłania zagadek mogą budzić takie skojarzenia, ale autor podążył własną drogą i starał się unikać bezpośrednich skojarzeń.
Sweterlitsch nieźle łączy popularne dla science fiction elementy z sensacyjną i godną thrillera fabułą. Wydaje się jednocześnie, że koncepcja, jaką ukuł na potrzeby powieści, lepiej by się sprawdziła przy jeszcze bardziej rozbudowanej fabule: tu nie wszystko potrafi w pełni wybrzmieć, miejscami czuć pośpiech.
Świat miniony to udana powieść science fiction, szczególnie dla tych lubiących podróże w czasie oraz – i w tym wypadku się to nie wyklucza – mocniejsza podbudowanie naukowe niż ma to miejsce np. w większość space oper. Autor zapewnił czytelnikom sporą dawkę akcji, zmieniające się okoliczności i tajemnicę, której rozwikłanie nie będzie proste.
Źródło: fot. Rebis
Poznaj recenzenta
Tymoteusz WronkaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat