

Początek opowieści przypomina zapis dojrzewania – pierwsze przyjaźnie, miłości, zachwyty i rozczarowania. Wśród tych doświadczeń pojawia się tajemnicza blizna – motyw, który powraca niczym echo, stając się symbolem pamięci, straty i pragnienia samopoznania.
Główną bohaterką jest Alicja, z pozoru pewna siebie, stawiająca swoje potrzeby na pierwszym miejscu, ale w rzeczywistości pełna wątpliwości i pytań. Jej podróż zaczyna się od poszukiwania dawnej przyjaciółki, lecz szybko okazuje się, że to pretekst do głębszego spotkania z samą sobą. W tej wędrówce przeszłość i teraźniejszość splatają się w emocjonalny dialog o akceptacji, pragnieniu bliskości i granicach, które sami sobie wyznaczamy.

Janiszewska subtelnie ukazuje relacje między bohaterką a jej rodzicami – pełne niedopowiedzeń, złości, buntu i tęsknoty. To portret więzi, które czasem bolą, ale są konieczne, by zrozumieć, skąd przychodzimy i dokąd zmierzamy. Autorka pokazuje, że dojrzewanie to nie tylko odkrywanie świata, ale także uczenie się rozmowy z własnymi emocjami.
Syrena to powieść wymagająca ciszy i skupienia. Nie daje łatwych odpowiedzi, raczej stawia pytania: kim jestem, jeśli nie tą, którą byłam wczoraj? Czy można odnaleźć siebie, szukając kogoś innego? To historia o wewnętrznej przemianie, o potrzebie akceptacji, o miłości, która nie zawsze przychodzi łatwo, i o bliznach, które zamiast szpecić, mogą przypominać, że przetrwaliśmy.
Aga Janiszewska pisze językiem subtelnym, miejscami poetyckim, łączy codzienność z metaforą. Syrena nie jest typową młodzieżową powieścią, to raczej emocjonalna podróż w głąb siebie, która skłania do refleksji i zatrzymania się na chwilę.
To książka, po którą warto sięgnąć wieczorem – w ciszy, kiedy chcemy zajrzeć trochę głębiej w swoje wnętrze.
Poznaj recenzenta
Serafina Knych
