Jak Hama przygotowała się na Mikołajki i Gwiazdkę w erze AI?
Gdyby Święty Mikołaj szukał partnera logistycznego, prawdopodobnie skierowałby swoje sanie do Monheim lub polskiego Robakowa. W tym roku w worku z prezentami królują urządzenia Hama, które mają rozwiązywać problemy użytkowników elektroniki – brak energii i plączące się kable.
fot. Hama
Hama, kojarzona dziś głównie z akcesoriami GSM i peryferiami komputerowymi, dysponuje w Europie potężnym zapleczem: 100 tysiącami miejsc paletowych, z których każdego dnia wyjeżdża w świat około 20 tysięcy paczek. Dzięki temu pod choinkami na pewno nie zabraknie nowoczesnych gadżetów!
fot. HamaPrezenty pełne mocy i sztucznej inteligencji
Wśród nowości wyróżniają się potężne power packi High Power o mocy 65, 150, a nawet 200 W, które są w stanie naładować nie tylko telefon, ale także laptopa. Gadżeciarzy ucieszy fakt, że wyposażono je w kolorowe ekrany TFT informujące szczegółowo o parametrach ładowania.
Hama rozwiązuje też problem „gdzie jest kabel?”. Na rynku pojawiły się nietypowe ładowarki GaN z unikatowym rozwiązaniem – wbudowanym, zwijanym przewodem. Dla podróżujących w świąteczne odwiedziny idealna może być z kolei ładowarka składana na płasko, która zmieści się w kieszeni spodni.
Marka idzie też z duchem czasu w biurze. Do oferty dołączyły myszki (w tym wertykalne dla leworęcznych) wyposażone w specjalny przycisk Assist AI, który błyskawicznie wywołuje asystenta Copilot od Microsoftu.
fot. HamaPolskie elfy działają w Robakowie
Polski oddział Hama działa niczym sprawna fabryka prezentów. Zlokalizowane w Robakowie pod Poznaniem centrum logistyczno-biurowe zostało w grudniu 2023 r. rozbudowane o kolejne 4500 mkw. Obecnie zajmuje ono łącznie 9000 mkw i mieści 15 tysięcy miejsc paletowych. Dzięki sprawnej załodze pracującej w systemie dwuzmianowym, zamówienia złożone do godziny 14:00 są realizowane jeszcze tego samego dnia. Skala działalności w Polsce jest imponująca – obrót filii w 2024 roku wyniósł 606 mln zł.
Hama dba też o to, by prezenty były „zielone”. W polskim oddziale oświetlenie wymieniono całkowicie na LED-owe, a pracownicy angażowali się w sadzenie drzew. Firma zredukowała też zużycie plastiku w opakowaniach, zastępując go papierem.
fot. HamaJakość sprawdzana „trzy razy” (nie tylko przez Mikołaja)
Zanim sprzęt trafi pod choinkę, przechodzi rygorystyczne testy. W centrali w Monheim działa zespół 50 ekspertów kontroli jakości, dysponujący sprzętem o wartości 5 mln euro. Każdy produkt jest testowany trzykrotnie przed wejściem na rynek, co obejmuje m.in. 4800 kontroli przyjmowanych towarów miesięcznie.
Od kliszy do AI – historia ewolucji
Choć dziś Hama kojarzy się z nowoczesnymi ładowarkami i smart home, jej korzenie sięgają czasów, gdy do domów na dobre zawitała fotografia analogowa. Wszystko zaczęło się w 1923 roku w Dreźnie. Historia firmy była burzliwa – w 1945 roku, po zbombardowaniu miasta przez Aliantów pod koniec II Wojny Światowej, przedsiębiorstwo (wtedy pod nazwą Hamaphot KG od pierwszych liter nazwiska i imienia założyciela firmy – Martina Hanke) musiało zaczynać od zera, przenosząc się do bawarskiego Monheim.
Firma przeszła długą drogę od fotograficznej niszy do statusu giganta oferującego w samej Polsce ok. 1800 produktów. Obecną nazwę – Hama GmbH & Co – przyjęto w 1993 roku, a marka do dziś pozostaje symbolem udanej transformacji technologicznej.
fot. Hama
Źródło: Informacja prasowa Hama
naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1988, kończy 37 lat
ur. 1978, kończy 47 lat
ur. 1988, kończy 37 lat
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1935, kończy 90 lat
Lekkie TOP 10