Teen Wolf – 02×01-02
Teen Wolf powrócił z drugim sezonem, a za kamerą ponownie stanął Russell Mulcahy ("Nieśmiertelny"). Czy serial utrzymał wszystkie swoje zalety z premierowej serii?
Teen Wolf powrócił z drugim sezonem, a za kamerą ponownie stanął Russell Mulcahy ("Nieśmiertelny"). Czy serial utrzymał wszystkie swoje zalety z premierowej serii?
Od początku widać poprawę w sferze wizualnej. Efekty specjalne, sposób prowadzenia kamery i akcji uległ wyraźnej zmianie na lepsze w porównaniu do pierwszego sezonu. Chociaż znalazło się kilka scen, w których wykorzystane CGI raziło po oczach niedopracowaniem, lecz było tego zdecydowanie mniej.
[image-browser playlist="601820" suggest=""]©2012 MTV Networks
Mulcahy ponownie buduje wyśmienitą mroczną atmosferę, która sprawia, że Teen Wolf jest wyjątkowy. Razem z Jeffem Davisem, twórcą serialu, poruszają się po schematach produkcji dla nastolatków, ale próbują, na ile to tylko możliwe, skierować akcję na bardziej dojrzalsze tory. Zdjęcia nadal mają swój specyficzny styl, podkreślający niepokojący klimat serialu. Natomiast montaż obu odcinków często sprawiał wrażenie typowo teledyskowego - zwłaszcza, gdy dodamy do tego idealne dopasowanie muzyki. Dzięki temu można było chwilami odnieść wrażenie, że oglądamy klip ze stacji muzycznej, a nie sceny z serialu. Bynajmniej nie jest to wadą. Tworzy to przyzwoity efekt.
Sama muzyka zasługuje na osobny akapit. Jest różnorodna i perfekcyjnie dobrana do wydarzeń na ekranie. Zdecydowanie wypada o wiele lepiej, niż w serialach dla nastolatków stacji The CW. Sięgnięto tutaj po różne gatunki muzyczne, dzięki czemu nie ma tego poczucia monotonii. Drugi sezon doczekał się także nowego intra. Pod względem technicznym zrealizowano je ze smakiem i w odpowiednim wizualnym klimacie.
[image-browser playlist="601821" suggest=""]©2012 MTV Networks
Jeff Davis nieźle rozwija fabułę serialu, próbując wyjść poza typowe ramy opowieści o nastolatkach. Nieoczekiwanie rozbudowuje się wątek Jacksona, który, jak pamiętamy z finału, miał zostać ugryziony przez Dereka będącego alfą. Fakt, że z niewiadomych przyczyn jego organizm odrzuca przemianę w wilkołaka dodaje nutki tajemniczości i niepewności. Intryguje przyszłe rozwinięcie tego wątku. W przypadku Lydii twórcy również poszli pod prąd względem naszych oczekiwań. Wszystko wskazuje na to, że przemiana kobiet w wilkołaka przebiega trochę inaczej. Natomiast irytuje ciągłe negatywne nastawienie Scotta wobec Dereka - dobra, nie lubi go, ale bez problemu można dostrzec, że go potrzebuje, by przeżyć. Ciągły bunt Scotta staje się powoli nudny.
Wielka miłość Scotta i Allison zeszła do podziemia. Muszą się ukrywać, gdyż rodzina Allison nie akceptuje związku z wrogiem-potworem. Robi się ciekawie, gdy do miasta przyjeżdża dziadek Allison, który jest żądnym krwi i zemsty łowcą. Dobra i krwawa scena z wilkołakiem-menelem, w której dziadek przy użyciu dużego miecza wypowiada wojnę wszystkim wilkołakom. Aktor, najbardziej znany z Battlestar Galactica, idealnie pasuje na tę krwiożerczą i bezwzględną postać. Widzimy, że zemsta zmienia zasady działania łowców - teraz liczy się tylko zabijanie przeciwników. To obiecuje nam ciekawy i emocjonujący sezon.
[image-browser playlist="601822" suggest=""]©2012 MTV Networks
Kolejnym wyróżniającym się wątkiem jest tajemniczy morderca, który, wnioskując z tytułu drugiego odcinka, jest zmiennokształtnym. Rozumiem, że w tej krótkiej scenie, gdy go widzimy jest jaszczurką, ale razi zbyt wielkie podobieństwo do wroga Spider-Mana. Może było to zamierzone działanie?
Pojawiają się także inne nowe postacie, które umiejętnie zostają wprowadzone do fabuły. Nowy wilkołak w stadzie na razie nie wzbudza większego zainteresowania - jego wątek był ciekawy na początku, gdy poznajemy go i jego relacje z sadystycznym ojcem. Na razie trudno powiedzieć, czy może z tego wyjść coś ciekawego. Wielką niewiadomą jest chłopak-fotograf, o którym praktycznie nic jeszcze nie wiemy.
[image-browser playlist="601823" suggest=""]©2012 MTV Networks
Teen Wolf zachował wszelkie zalety, dodając w nowym rozdaniu kilka interesujących kart. Wątki drugiego sezonu wydają się ciekawsze i mogą zapewnić nam lepszą rozrywkę niż wydarzenia z pierwszej serii. Serial nadal ogląda się przyjemnie, Stiles wciąż potrafi rozbawić, a klimat ciągle przyciąga do ekranu na kolejny minuty.
Ocena: 8/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat