Terapeuta musi ogłupieć
Data premiery w Polsce: 13 grudnia 2013Za nami finał trzeciego sezonu Bez tajemnic, który w sposób satysfakcjonujący zamyka wszystkie wątki, ale nie dostarcza oczekiwanej dawki emocji.
Za nami finał trzeciego sezonu Bez tajemnic, który w sposób satysfakcjonujący zamyka wszystkie wątki, ale nie dostarcza oczekiwanej dawki emocji.

Finałowy odcinek w pełni skupia się na problemie Tomasza z pacjentką. Andrzej decyduje się postawić w roli mediatora, nawet pomimo tego, że poprzednim razem z góry osądził kolegę po fachu i uznał go za winnego. Spokojnie wysłuchujemy wersji wydarzeń Dagmary i Tomasza, które naturalnie się różnią. Sama opowieść jest dobra, przejmująca i niezwykle emocjonalna ze strony kobiety. Dialog pomiędzy tą trójką zagrany jest wyśmienicie i tutaj tradycyjnie leży największa zaleta Bez tajemnic.
Problem stanowi fabularne rozwiązanie tego wątku, które jest piekielnie sztampowe. Wszystko po kolei prowadzi do oczekiwanych, oklepanych i mało satysfakcjonujących wyjaśnień. Dlaczego nie spróbowano zaskoczyć widzów i pokazać czegoś odważniejszego? Wolałbym, gdyby ukazano nam to bardziej obiektywnie, by towarzyszyła nam świadomość, że prawda leży pośrodku. Zamiast tego w banalny sposób Tomasz tłumaczy to psychologicznym bełkotem, który jest zbyt płytki i za prosty, by móc przekonać i dostarczyć jakichkolwiek wrażeń.
O wiele lepiej prezentuje się końcowa rozmowa na spacerze Andrzeja z Tomaszem - jest interesująca i porusza pewne dość intrygujące kwestie. Terapeuta nie może sobie poradzić z własnymi problemami, bo uważa, że wszystko o nich wie i w tym leży przyczyna jego kłopotów. Przekonująco wypada argument Wolskiego, że powinni ogłupieć na tyle, by móc sobie pomóc.
Zamykające sceny odcinka to najgorsze, co można było wymyślić w Bez tajemnic. Wolski zdający sobie sprawę z miłości i jadący zrobić niespodziankę ukochanej w Wiedniu? Banał rodem z niskiej jakości komedii romantycznej, zdecydowanie poniżej poziomu HBO. Przeciętność wątku Dagmary mógłbym potraktować z przymrużeniem oka, ale takie zakończenie pozostawia we mnie jedynie negatywne odczucia. Szkoda, bo Bez tajemnic to serial na światowym poziomie, ale jak to w każdej produkcji - trafiają się słabsze odcinki. Tutaj padło akurat na ten finałowy.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/




naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1973, kończy 52 lat
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1991, kończy 34 lat
ur. 1974, kończy 51 lat
ur. 1980, kończy 45 lat

