„The Last Ship”: sezon 2, odcinek 6 – recenzja
"The Last Ship" trzyma poziom w tym 2. sezonie. Równomiernie rozwija historię, w której nie ma miejsca na niepotrzebne zapychacze.
"The Last Ship" trzyma poziom w tym 2. sezonie. Równomiernie rozwija historię, w której nie ma miejsca na niepotrzebne zapychacze.
Dobre w "The Last Ship" jest to, że po porażce, jaką było zniszczenie laboratoriów, twórcy od razu oferują bohaterom iskierkę nadziei na zwycięstwo w tym konflikcie. Pomysł z lekarstwem rozpylanym w powietrzu jest solidny i stanowi wyśmienity cel, do którego ta historia może dążyć przez resztę odcinków. Praca pani doktor też może się podobać, bo choć jest to wszystko proste i momentami banalne, ładnie przykuwa uwagę i potrafi zaciekawić.
Kapitan statku razem z małą grupką wyruszył na poszukiwanie morderców lekarzy z laboratorium. To stanowi pretekst do ukazania całej otoczki kultu stworzonego przez najemników z łodzi podwodnej. W końcu wyjaśnia to słowa ich dowódcy o podboju Ameryki, które nie okazują się do końca dosłowne. Nie ma w tym wątku nic szczególnie odkrywczego, bo wszystko porusza się w utartym schemacie. Całość jednak prowadzona jest dość dobrze - nie ma tu jakichś irracjonalnych zabiegów czy niepotrzebnych zapychaczy. Potrafi to skutecznie napędzić akcję.
[video-browser playlist="729831" suggest=""]
Plusem jest sama końcówka z ogłoszeniem nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych. To jest w pewien sposób nawet zabawne, bo wiemy, jakimi fanatycznymi patriotami są bohaterowie serialu, więc postawienie ich przed takim dylematem będzie ciekawym zabiegiem wartym rozbudowy w kolejnych odcinkach.
"The Last Ship" odrobinę zwolnił tempo w 6. odcinku, ale dzięki temu twórcy mogli rozwinąć historię, która jest przedstawiona naprawdę interesująco. Postawienie na komandosa (Bren Foster) jako osobę będącą wsparciem dla kapitana i spółki jest strzałem w dziesiątkę, który może zaprocentować w kolejnych odcinkach, a Foster znów będzie mieć okazję do zaprezentowania swoich nietuzinkowych umiejętności.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat