To, czego nie widać – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 21 maja 2018Literatura młodzieżowa to nie tylko domena zagranicznych autorów. Na naszym rynku wydawniczym pojawiają się również dobre pozycje polskich pisarek. Jedną z nich jest To, czego nie widać Agaty Polte.
Literatura młodzieżowa to nie tylko domena zagranicznych autorów. Na naszym rynku wydawniczym pojawiają się również dobre pozycje polskich pisarek. Jedną z nich jest To, czego nie widać Agaty Polte.
To, czego nie widać jest debiutem studentki Agata Polte. Książka opowiada historię maturzystki Malwiny, której życie wypełnia nauka i liczne zajęcia dodatkowe, takie jak taniec czy nauka języków obcych. Dziewczyna robi wszystko, aby zadowolić ciągle krytykującą ją matkę, nawet jeśli przez to musi zrezygnować z pasji i rzeczy, które sprawiają jej przyjemność. Chociaż jest jedną z lepszych uczennic w swoim liceum, to w domu i tak słyszy, że jest beznadziejna i do niczego się nie nadaje.
Powieść Polte porusza poważny problem znęcania się psychicznego. Autorce udało się dobrze pokazać to zagadnienie z perspektywy ofiary. Narracja jest pierwszoosobowa przez co możemy lepiej wczuć się w życie głównej bohaterki. Momentami sytuacja, w której znajduje się Malwina zaczyna przytłaczać również czytelnika.
Niestety w książce jest zbyt wiele powtórzeń. Przez większą część powieści dostajemy opisy podobnych bądź wręcz takich samych wydarzeń z życia bohaterki. O ile na początku można zrozumieć, że miało to posłużyć nakreśleniu jej życia domowego i szkolnego oraz pomóc czytelnikowi odnaleźć się w jej sytuacji, to po pewnym czasie staje się to nużące. Przez to wszystkie dramatyczne wydarzenia i wyjaśnienia poszczególnych wątków wrzucone są na sam koniec. Ma się wrażenie, że niektóre rzeczy wydarzyły się zbyt wcześnie lub też zbyt późno. Zakończenie pozostawia w czytelniku wrażanie niedosytu.
Plusem To, czego nie widać zdecydowanie są postaci drugoplanowe. Szczególnie przyjaciele Malwiny. Zarówno Natalia i Bartek to sympatyczni bohaterowie, których nie sposób nie polubić. Oboje wprowadzają do powieści odrobinę humoru i oddechu od ciężkiej atmosfery, która towarzyszy nam w rodzinnym domu głównej bohaterki. Nie są to jednakże tylko postaci pojawiające się na chwilę w roli przerywnika głównej fabuły. Autorka postarała się również po krótce nakreślić ich sytuację życiową i rodzinną. Poznajemy ich obawy i marzenia, przez co ma się wrażenie, że mamy do czynienia z realnymi osobami.
Pomimo pewnym mankamentów i pewnej dozy przewidywalności – To, czego nie widać – to dobry reprezentant literatury młodzieżowej. Książkę warto przeczytać ze względu na problemy jakie są w niej poruszane. To lektura nie tylko dla nastolatków, ale również dla ich rodziców.
Źródło: fot. Zysk i s-ka
Poznaj recenzenta
Jagoda KickaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat