Trzech tatuśków - recenzja filmu
Data premiery w Polsce: 20 października 2023Trzech tatuśków to debiut reżyserski komika i aktora Billa Burra. Czy Netflix zyskał nowy hit?
Trzech tatuśków to debiut reżyserski komika i aktora Billa Burra. Czy Netflix zyskał nowy hit?
Trzech tatuśków to komedia dla dorosłych, która miała być niepoprawna i wulgarna. Twórca chciał obnażyć hipokryzję tzw. poprawności politycznej. Zamysł wydaje się trafny i interesujący, bo mamy pokazaną różnicę pokoleniową pomiędzy 40-latkami a młodszymi bohaterami. Bill Burr stara się zderzyć ze sobą te światy, by odsłonić ich absurdy i uwypuklić problemy ludzi. Hipokryzja tych skrajności często jest trafnie puentowana, a niektóre momenty są naprawdę zabawne. Widać więc, że debiutujący reżyser (wcielający się również w główną rolę) miał duże ambicje. Niestety świetnie wyszło tylko na papierze.
Gdy przychodzi co do czego, okazuje się, że Bill Burr nie ma nic interesującego do powiedzenia o problemach współczesności. Przez to produkcja wydaje się dość pustą dyskusją o tym, jak to kiedyś było fajnie. Nie ma żadnych wniosków, bawiących gagów ani puenty, która by niosła ze sobą jakiś głębszy przekaz. Gdy ktoś porusza taki temat, to jednak musi być w tym jakiś cel. Niestety w filmie niewiele z tego wynika, co obnaża problemy scenariusza Trzech tatuśków. A potencjał był niezaprzeczalny.
Burr często też idzie na łatwiznę. Tytułowe trio bohaterów nie ma charakteru i trudno do końca uwierzyć w ich przyjaźń. Finalnie każdy z nich przechodzi jakąś przemianę, dojrzewa i staje się lepszym człowiekiem, ale droga prowadząca do tego to pasmo banałów i pustych, powtarzalnych frazesów. Zakończenie powinno gwarantować satysfakcję i pozostawić jakiś ślad w widzu. Niestety historia nie wzbudza emocji, co tylko jest dowodem na to, że Burr w ogóle nie zrozumiał, jakim materiałem dysponuje.
Produkcja Trzech tatuśków może Was rozbawić w momentach, gdy prezentuje hipokryzję młodego pokolenia i zarazem niepoprawność starszego. Tę przesadę widać po obu stronach konfliktu. Potencjał był tu jednak na coś wyjątkowo dobrego, a wyszło przeciętnie i mało ciekawie.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat