Ragnar zaczyna wyrastać na wodza. Nawet jego brat, który wcześniej był z nim w konflikcie o bycie pierwszym wśród równych, teraz się temu podporządkowuje. Wszystko przez dość chytry i można rzec oczywisty plan ataku na wioskę królestwa na wybrzeżach Anglii. W tym miejscu najważniejsza scena dotyczy Knuta i żony Ragnara. Wysłannik Haraldsona najpierw chce zgwałcić wieśniaczkę, ale gdy pojawia się smakowitszy kąsek, rzuca się na Lagerthę. I tutaj brawa dla twórców, którzy starcia wątłej (lecz walecznej) kobiety z rosłym chłopem pokazują bardzo wiarygodnie. Fakt zabicia Knuta traktuję jako zaskoczenie. Mimo wszystko liczyłem, że sam Ragnar go ubije jak prosiaka.

Pierwsze poważniejsze starcie dla wikingów nadchodzi na plaży. W końcu mamy scenę akcji, która nie wygląda jak spotkanie kiboli na ustawce. Świetne oddanie realiów ze strony twórców - pod względem taktyki walki i realizmu stoi to na dobrym poziomie. Niedosyt pozostawia jedynie czynnik efektowności, którego stacja History musi jeszcze nabyć. Choreografia walki może być jednocześnie bliska realizmowi i efektowna - tutaj sfera widowiskowa nie jest najlepsza.

[image-browser playlist="592937" suggest=""]
©2013 History

Po powrocie Ragnar zostaje zakuty w kajdany za zabicie Knuta. Najciekawiej w tym momencie wypada rozmowa Rollo z Haraldsonem, który kusi go bogactwem, piękną kobietą i spełnieniem ambicji. Podczas procesu wszystko wskazuje na to, że Rollo zdradzi Ragnara. W końcu nie byłoby w tym nic dziwnego - konflikt pomiędzy braćmi od początku serialu jest wyraźny. Dlatego też wyrolowanie Haraldsona jest tym bardziej niespodziewane i satysfakcjonujące. I zaczynam zastanawiać się, czy od początku planem Ragnara nie było to, aby wykorzystać Rollo do kompromitacji wodza.

Vikings trzyma solidny, równy poziom, imponując wspaniałym oddaniem realiów epoki wikingów i prostą, interesującą historią, którą dzięki świetnemu klimatowi ogląda się z niemałym zainteresowaniem. Oby z pomocą Odyna Ragnar ubił Haraldsona oraz w szczególności Sveina, wykonawcę życzeń wodza, który w sposób niezwykły wzbudza negatywne odczucia.

Ocena: 7/10