W królewskim stylu - recenzja filmu
Data premiery w Polsce: 20 stycznia 2022W królewskim stylu to nowa komedia romantyczna Netflixa. Zastanawiacie się, czy warto obejrzeć?
W królewskim stylu to nowa komedia romantyczna Netflixa. Zastanawiacie się, czy warto obejrzeć?
Produkcja W królewskim stylu nie zmienia gatunku, nie odkrywa nic kompletnie nowego, a w wielu momentach jest bardzo odtwórcza. To też przekłada się na wiele negatywnych recenzji, które same w sobie wprawiają mnie w zakłopotanie. To w końcu jest to komedia romantyczna... Ten gatunek rządzi się swoimi prawami. Jest odskocznią od rzeczywistości, zapewniającą lekką rozrywkę i pozwalającą miło spędzić czas. Może niektórzy oczekują zbyt wiele? Jasne, chciałbym częściej oglądać wybitne filmy z tego gatunku - jak kultowa Pretty Woman czy choćby nawet ostatni hit Do wszystkich chłopców, których kochałam - ale czy to oznacza, że wszystko inne można zmieszać z błotem? Oceniając tego typu produkcje, trzeba wziąć pod uwagę kilka czynników - między innymi wartość emocjonalną.
Komedia romantyczna przede wszystkim powinna pozwolić widzom nawiązać nić emocjonalnego porozumienia z bohaterami. Mogą być oni absurdalnymi stereotypami, ale jeśli będą autentyczni emocjonalnie, przymkniemy na to oko. Po prostu seans wprowadzi nas w pozytywny nastrój. Recenzowany film w tym aspekcie sprawdza się całkiem nieźle. Baśniowość historii trafia w serce. Prostota, banały, scenariuszowe naciągnięcia i inne problemy są cały czas widoczne, ale dobrze się to ogląda. Czy warto śmiać się z głupot w historii, niedorzecznych zachowań czy innych pozostawiających wiele do życzenia motywów?
Twórcy wymyślili historię, która dobrze wpisuje się w fantazję komedii romantycznej. Zwykła fryzjerka z biednej dzielnicy i książę z fikcyjnego królestwa! Dobrze wiemy, jak to się skończy. Należy pochwalić aktorów, którzy są niezwykle sympatyczni w swoich rolach i - pomimo pojawiających się schematów w scenariuszu - dodają swoim postaciom trochę energii. Laura Marano i Mena Massoud wytwarzają świetną chemię między sobą - dobrze się ich razem ogląda. Robią, co mogą, by prostymi środkami odegrać swoich bohaterów. Reszta postaci to stereotypy, czasem zbyt mocne, czasem irytujące (np. czarne charaktery, koleżanki z zakładu fryzjerskiego).
W królewskim stylu to poprawna komedia romantyczna, która oferuje bezbolesny seans. Mogłaby być bardziej zabawna, bo po kilku dniach od obejrzenia filmu nie mogę sobie przypomnieć ani jednej zabawnej sceny. Jednak uroki i pozytywne emocje dają oczekiwany poziom rozrywki. Trudno narzekać na coś, co zwyczajnie spełnia swoje zadanie.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat