Warehouse 13 – 04×01
W premierowym odcinku powracamy w dokładnie to samo miejsce, w którym zakończył się dramatyczny finał 3. sezonu. Czy bohaterom uda się uratować Magazyn 13?
W premierowym odcinku powracamy w dokładnie to samo miejsce, w którym zakończył się dramatyczny finał 3. sezonu. Czy bohaterom uda się uratować Magazyn 13?
Trudno było przewidzieć dalsze losy bohaterów, gdy w finale wysadzono w powietrze Magazyn 13. Na szczęście temat artefaktów pozostawia scenarzystom pełne pole do popisu. Zyskuje na tym fabuła, która dzięki temu nie jest w pełni przewidywalna. Już na początku w znakomity sposób powróciła piłka latająca nad Magazynem 13, która okazuje czymś zupełnie innym.
[image-browser playlist="600637" suggest=""]©2012 Syfy
No, z brakiem przewidywalności to może nie do końca tak, bo na samym początku mamy przeświadczenie, że wszystko zakończy się dobrze. Magazyn 13 musi powrócić na swoje miejsce. Bohaterom pomaga w tym artefakt Magellana, który najpierw wysyła ich do Francji, a potem do Watykanu.
Sama przygoda została zrealizowana w typowy dla serialu sposób. Pete nadal głupkowaty i zabawny, Myka bryluje w rozwiązaniu zagadek, a Artie jest najmądrzejszy. Problemem staje się Claudia, która nie może dojść do siebie po śmierci Steve'a. Nie do końca przekonują mnie jej motywy - wiemy, że byli przyjaciółmi, ale nie trwało to chyba wystarczająco długo, by mogli się aż tak bardzo zżyć. Wydaje się, że przekonanie Claudii o próbie odwrócenia biegu wydarzeń jest odrobinę przesadzone.
[image-browser playlist="600638" suggest=""]©2012 Syfy
Zagościł także Brent Spiner jako przywódca tajemniczego bractwa. Tematyka owych strażników artefaktu była zbyt powierzchowna i rozczarowująca. Można było odnieść wrażenie, że sceny z ich udziałem rozgrywały się zbyt szybko, a Pete'owi i spółce wszystko udawało się zbyt łatwo. Jako że Spiner ma pojawić się w 6 odcinkach 4. sezonu, możemy spodziewać się rozbudowania tego wątku. Oby zagłębiono się w niego bardziej niż widzieliśmy to w premierze.
Podczas przygody doszło do kilku dramatycznych wydarzeń. Nie obyło się bez emocji, zwłaszcza w scenie z Pete'em i Artiem w podziemiach Rzymu. Koniec końców tylko Artiemu udało się cofnąć czas i odwrócić bieg wydarzeń. Fakt, że tylko on pamięta, co się naprawdę wydarzyło i nie może o tym nikomu powiedzieć, jest znakomitym rozwiązaniem, które powinno być gwarancją sporej dawki emocji i na pewno też humoru.
[image-browser playlist="600639" suggest=""]©2012 Syfy
Na pierwszy rzut oka mamy szczęśliwe zakończenie. Wszyscy bohaterowie przeżyli, a Magazyn 13 stoi na swoim miejscu. Tutaj należą się brawa dla twórców za niekonwencjonalny zwrot akcji. W podziemiach Brat Adrian mówi Artiemu, że jeśli to zrobi, stworzy wielkie zło. Przemiana jednego z bohaterów w głównego łotra jest naprawdę interesującym zabiegiem, mającym potencjał na emocjonujący i ciekawy sezon.
Warehouse 13 zawsze potrafił zaskoczyć oryginalnymi pomysłami oraz lekką i zabawną rozrywką. Serial nadal trzyma dobry poziom, zapewniając świetnie spędzony czas.
Ocena: 8/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat