Wiedźmi król. Witch King - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 5 czerwca 2024Pełen magii świat, niebezpieczne przygody, tajemnica do rozwikłania. Czego chcieć więcej od fantasy? Recenzujemy Wiedźmiego króla Marthy Wells.
Pełen magii świat, niebezpieczne przygody, tajemnica do rozwikłania. Czego chcieć więcej od fantasy? Recenzujemy Wiedźmiego króla Marthy Wells.
Martha Wells jest popularną pisarką fantastyki, znaną także na naszym rynku. Nie jest przywiązana do jednego gatunku. I chociaż ostatnio była nagradzana głównie za nowele utrzymane w konwencji SF, to jej najnowsza seria, rozpoczęta powieścią Witch king. Wiedźmi król, to fantasy pełną gębą.
W tej książce otrzymujemy wizję świata po wielkim konflikcie, który obrócił w perzynę liczne krainy i zdziesiątkował populację. Obecnie powstałe na gruzach organizmy państwowe starają się skonsolidować władzę… co oczywiście generuje kolejne tarcia, spiski i konflikty. Jednakże (przynajmniej na razie) w Wiedźmim królu wielka polityka znajduje się raczej na dalekim planie, a to za sprawą sposobu, w jaki autorka prowadzi opowieść.
W powieści Wells zdecydowała się na dwutorową narrację. Teoretycznie prym wiedzie współczesny wątek. Dwójka bohaterów budzi się w podmorskim więzieniu, z którego udaje im się uwolnić. Nie wiedzą jednak, jak do niego trafili, ani też co się stało z ich bliskimi i towarzyszami. Rozpoczyna się niebezpieczna wyprawa, pełna przygód i walk, a jej celem jest odnalezienie przyjaciół i rozeznanie się w sytuacji. Im więcej się dowiadują, tym bardziej staje się jasne, że stali się ofiarą szeroko zakrojonego spisku.
Równolegle poznajemy historię z przeszłości koncentrującą się na tytułowym bohaterze – wtedy młodym demonie przywołanym na ziemię w ramach paktu. Bohater staje się światkiem inwazji, zagłady nowej „rodziny”, a później zaczyna być coraz bardziej aktywnym uczestnikiem działań mających na celu obalenie złowrogiego imperium. Ten wątek pozwala poznać historię świata i przeszłość postaci. Całość zgrabnie się przeplata, wprowadzając kluczowe informacje, które się wzajemnie uzupełniają.
Autorka, chociaż koncentruje się przede wszystkim na postaciach i ich losach, w tle przemyca całkiem sporo informacji dotyczących świata, jego historii i konfliktów. Robi to nienachalnie, stopniowo przekazuje wiedzę i cały czas podtrzymuje chęć poznania dalszych szczegółów.
Nieco inne podejście ma natomiast do przedstawiania magii. Nie ma co ukrywać, to właśnie wokół niej dzieje się w powieści najwięcej. To nie jest jeden system, a kilka – w zależności od frakcji i sposobu jej użytkowania, inne są umiejętności, zastosowania i metody jej wywoływania. Jest to zróżnicowane, interesujące i raz po raz zaskakujące. Fani fantasy powinni mieć sporo frajdy z odkrywania tego, co Wells wymyśliła – a wydaje się, że to jeszcze nie koniec. W magii tego świata jest jeszcze wiele do odkrycia.
Wiedźmi król w interesujący sposób zarysowuje świat, pobudza ciekawość dzięki tajemnicom, konfliktom i grupie nietuzinkowych postaci, które w dużej mierze odpowiadają za dynamikę opowieści. Co ważne, po pierwszym tomie pozostawia poczucie niedosytu i chęć dalszego odkrywania tajemnic stworzonych przez autorkę – czy to dotyczących losów postaci, czy świata, czy jego polityki.
Poznaj recenzenta
Tymoteusz WronkaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat