Zabójcza broń: sezon 3, odcinek 4 – recenzja
Zabójcza broń utrzymuje solidny poziom rozrywki, dając niezły rozwój relacji Murtaugha z Cole'em. Niby wciąż to samo, ale trochę inaczej.
Zabójcza broń utrzymuje solidny poziom rozrywki, dając niezły rozwój relacji Murtaugha z Cole'em. Niby wciąż to samo, ale trochę inaczej.

Zabójcza broń wzięła się za postać Rogera Murtaugha. Ten odcinek jest ważny dla rozwoju jego osobowości i ekranowej tożsamości. Zarówno wątek rodzinny, jak i służbowy pozwalają mu zrzucić otoczkę wrodzonej arogancji i przyznać się do błędu. A to w perspektywie całego serialu wydaje się ważny i interesujący w odpowiednią stronę. Nawet, jeśli wątek prywatny koniec końców okazuje się gagiem, to ta próba coś ruszyła, a to jest potrzebne by Roger nie popadł w stagnację. Ciekaw jestem, by wątek wyjazdu zostanie jeszcze poruszony w tym serialu. To zmieniłoby dynamikę w domu Murtaughów.
Sprawa kryminalna dotyczy człowieka, który zabija kobieciarzy, czyli ludzi, którzy traktują płeć piękną jako kolejne zdobycze. A to ma związek ze starą sprawą Rogera, który musi zweryfikować swoje dawne podejście. Wiemy, że przyznanie się do błędu wiele go kosztowało, więc takim sposobem postać może dojrzeć. Problem w tym leży w rozwiązaniu, czyli ekstremalnie prostym dojściu do sedna sprawy i pokazania, kto tak naprawdę zabija. Żadnego w tym pomysłu czy zwrotu akcji. Ot, oczywistość, którą duet bohaterów musi się zająć. Takie decyzje trochę obniżają jakość serialu i rozczarowują.
Na plus jak zawsze Leo Getz, którego klientem jest człowiek siedzący prawdopodobnie przez błąd Rogera. Bohater znów wprowadza wiele humoru, nieprzewidywalności, a sprawie, że to on odkryje prawdziwego mordercę podczas nagrywania podcastu okazuje się strzałem w dziesiątkę. Podobnie jak jego współpraca z Trish. To właśnie w tego typu aspektach ten serial bryluje i potrafi bawić pozytywną rozrywką. Śmiesznie też wyszło jego zapoznanie z Cole'em, które od razu mówią, że będzie to inna relacja niż z Riggsem.
Zabójcza broń utrzymuje dobry poziom w 3. sezonie. Niesmak po aferze za kulisami 2. sezonu wciąż pozostanie, ale trzeba twórcom przyznać: nadal oferuje lekką i przyjemną rozrywkę. Tutaj nic się nie zmieniło.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/




naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1986, kończy 39 lat
ur. 1941, kończy 84 lat
ur. 1964, kończy 61 lat
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1958, kończy 67 lat

