Zbrodnie po sąsiedzku: sezon 3, odcinek 1 i 2 - recenzja
Data premiery w Polsce: 14 czerwca 2022Zbrodnie po sąsiedzku pozytywnie zaskakują w premierze 3. sezonu, dając rozrywkę pełną twistów i humoru.
Zbrodnie po sąsiedzku pozytywnie zaskakują w premierze 3. sezonu, dając rozrywkę pełną twistów i humoru.
Pierwsze minuty premiery 3. sezonu serialu Zbrodnie po sąsiedzku potrafią rozbawić, bo to moment, gdy twórcy przedstawiają nam nową postać graną przez Meryl Streep. Fakt, że jedna z najlepszych żyjących aktorek gra... kiepską aktorkę, która nie może osiągnąć sukcesu, jest tak przewrotny i komiczny, że od razu wprowadza widza w odpowiedni klimat. Kobieta w kilku momentach musi pokazać kawał aktorstwa (monolog na scenie teatru), ale wiele w tym dystansu, zabawy i prześmiesznej prezentacji specyficznej osobowości. Bohaterka od razu staje się podejrzaną numer jeden, ale dobrze wiemy, że to zbyt oczywiste i za proste. Nie zmienia to jednak faktu, że już na tym etapie jest ona niezwykle mocnym akcentem 3. sezonu, którego jakość momentalnie wzrasta w porównaniu do poprzednich. Fabuła intryguje, ciekawi i zmusza do myślenia.
Paul Rudd jako Ben pojawił się pod koniec 2. sezonu, ale dopiero teraz możemy go poznać, a aktor może się pokazać z najlepszej strony. Co prawda w większości mamy typowego Rudda podchodzącego z dystansem do siebie, ale granie zblazowanej gwiazdy Hollywood w teatrze wychodzi mu dziwnie uroczo. Twórcy poprzez tę postać w pewien sposób ośmieszają stereotyp, który pojawiał się w wielu produkcjach, a zarazem drwią z samego Hollywood. Plakaty z filmów, w których grał aktor, zwyczajnie bawią, bo są przegięte i absurdalne. Postać zaś jest tak antypatyczna, że zmienia oblicze 3. sezonu w sposób szokujący. Każdy może być winny! I choć wspomniana Loretta (Streep) wydaje się "faworytką", nie jest to takie pewne. Streep i Rudd to bez wątpienia zalety nowego sezonu. Najlepszy jednak i tak jest twist ze śmiercią bohatera, który pokazuje, jak twórcy potrafią się bawić i iść na przekór oczekiwaniom.
To, co wciąż jest najmocniejszym punktem programu, to główne trio. Chemia pomiędzy aktorami działa wyśmienicie i jest nie do podrobienia. Steve Martin, Martin Short i Selena Gomez kapitalnie ze sobą współgrają i przyciągają przed ekran różne pokolenia. Ich relacja co prawda wciąż oparta jest na wspólnym śledztwie, ale widać, że przeszła ewolucję i przekształciła się w szczerą przyjaźń. Fakt, że bohaterka ma wyprowadzić się z apartamentowca, już teraz buduje ciekawy potencjał na ewentualny 4. sezon. Tę trójkę po prostu świetnie się ogląda, bo – tak jak w poprzednich sezonach – potrafi wzbudzić szczere emocje.
Nie ma się do czego przyczepić! Premiera 3. sezonu serialu Zbrodnie po sąsiedzku jest zabawna, urocza i emocjonująca. To idealna rozrywka na zimne lato.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat