
Od 1978 do 1995 Kaczynski wysyłał listy-bomby do różnych ludzi, przyjmując filozofię zbliżoną do neoluddyzmu. Zamierzał walczyć w ten sposób ze złem wynikającym w jego mniemaniu z postępu technicznego. Swoje bomby wysyłał w starannie wykonanych przez siebie drewnianych pudełkach, oznakowanych literami FC (Freedom Club, czyli klub wolności). W ciągu prawie 18 lat od jego bomb zginęły trzy osoby, a dwadzieścia dziewięć zostało rannych. [opis vod]

