Według plotki w 2019 roku do kin mają trafić cztery kinowe filmy związane z Batmanem. Są to Gotham City Sirens (prawdopodobna premiera w Walentynki), Nightwing (maj), Batgirl (sierpień) i Untitled Batman Reboot (listopad). Do tego miałyby się pojawić dwie animacje z Batmanem, gdzie jedna byłaby oparta na komiksowej historii The Long Halloween. Plan został przygotowany, by w ten sposób uhonorować 80. urodziny Batmana.

Z tych przecieków dowiadujemy się, że w The Batman pojawi się Deathstroke, tak jak mówiono, ale nie będzie głównym złoczyńcą. Podobno Matt Reeves, reżyser, chce filmu z większą skalą, w którym zobaczylibyśmy postacie związane z Batmanem (z wyżej wymienionych filmów) oraz wielu złoczyńców.

Czytaj także: Ile zarobi Wonder Woman?

Deathstroke natomiast miałby być głównym złoczyńcą w filmie o Nightwingu (były pomocnik Batmana później rozpoczął swoją karierę).

Są też informacje o Suicide Squad 2. Podobno David Ayer wymyślił historię, ale sam nie pisze scenariusza.  Natomiast Mel Gibson już nie jest brany pod uwagę do reżyserii. Nowymi kandydatami są Jaume Collet-Serra i Ruben Fleischer. Harley Quinn (Margot Robbie) miałaby nie powrócić w tym filmie, co byłoby zrozumiałe, skoro będzie centralną postacią Gotham City Sirens. Killer Frost (znamy ją z serialu o Flashu) miałaby być centralną kobiecą postacią tej kontynuacji.

Plany na Dark Universe nadal są brane pod uwagę. Wprowadzane są ostatnie poprawki w scenariusz opartym na pomyśle Guillermo del Toro. Poprawki miały na celu powiązanie filmu z resztą uniwersum. Doug Liman miałby wyreżyserować. Bohaterami są mroczne postacie uniwersum na czele z Johnem Constantine'em.

Z przecieków dowiadujemy się, że Warner Bros. chce robić cztery filmy rocznie. Dwa wysokobudżetowe, dwa w mniejsze skali. Mówi się, że Jonathan Levine miałby wyreżyserować The Flash, a Matthew Vaughn zająłby się Człowiekiem ze stali 2.

Tradycyjnie nikt nie potwierdza, ani nie dementuje plotki. Przekonamy się przy oficjalnych ogłoszeniach, ile w tym prawdy.