Długo oczekiwany piątek, 21 stycznia zbliża się wielkimi krokami. Dla wszystkich fanów "Fringe" będzie to bardzo ważny dzień, który w niewielkim stopniu da odpowiedź na pytanie dotyczącą przyszłości serialu. Warto jednak przeanalizować wyniki oglądalności z ostatniego piątku, w których stacja FOX - w tym samym czasie antenowym co "Fringe", wyemitowała "Human Target".

Serial poradził sobie o godzinie 21:00 nie najgorzej osiągając wynik na poziomie 4.77 mln przy współczynniku 1.2. Jest to około 74% ilości widzów, która "Human Target" oglądała w środy. Niedawno szef FOXa Kevin Reilly wypowiadał się, że będzie zadowolony, jeśli "Fringe" utrzyma 80% widowni z czwartku. Oznacza to wynik w granicach 5 mln przy współczynniku 1.5. Trudne do zrealizowania? Wydaje mi się, że nie, a w piątek powrót "Fringe" powinien osiągnąć nawet wyższą widownię.

Dodatkowym plusem jest przez pierwsze dwa tygodnie (21.01 i 28.01) brak konkurencji w postaci dominującego w piątki o 21:00 "CSI: New York". Z kolei "Supernatural" wraca 28.01, dlatego też pierwszy odcinek "Fringe" w nowym piątkowym paśmie, zostanie wyemitowany praktycznie bez żadnej innej konkurencji w postaci seriali. Będzie dobrze?