

Absolute Batman to jedna z najgorętszych obecnie serii DC. Niedawno pierwszy numer doczekał się już dziewiątego dodruku, co tylko udowadnia niegasnącą popularność tytułu na rynku. Komiks od początku budził wiele emocji, głównie ze względu na dwie rzeczy: bardzo specyficzny styl graficzny, który czasami wygląda wręcz karykaturalnie, co widać chociażby po ogromnym i kanciastym Batmanie; a także ze względu na zmianę originu znanych postaci o sto osiemdziesiąt stopni, przez co Bruce Wayne nie jest już milionerem i należy do klasy robotniczej, za to Joker jest obrzydliwie bogaty.
Komiks niestety nie jest jeszcze tłumaczony na język polski, więc możemy posiłkować się jedynie nowymi doniesieniami zza granicy, by być na bieżąco, na czym zależy wielu fanom. Postanowiliśmy więc znów powrócić do Was z nowinkami na temat tego, co dzieje się w serii. Tym razem skupimy się na transformacji kolejnego znanego złoczyńcy. Chodzi oczywiście o Harley Quinn.
Harley Quinn w Absolute Batman - totalne zaskoczenie
W dwunastym numerze Absolute Batman główny bohater wraz z Kobietą Kot spotkał się z gangiem o nazwie Red Hood (to pseudonim, który w świecie DC nosiły różne postacie, w tym jeden z Robinów) w sprawie Bane'a. Do tej pory Mroczny Rycerz miał z nimi luźny sojusz, jednak jak widać, opierał się na dość lichych fundamentach, ponieważ ich rozmowa szybko eskalowała w walkę. Gang nie był zadowolony z tego, że ktokolwiek próbuje im rozkazywać i podważa ich niezależność.
Na szczęście, Batmanowi udało się uspokoić sytuację, gdy zdradził członkom grupy swoje plany — zamierzał zniszczyć i spalić do gołej ziemi Ark M, czyli tajny ośrodek, w którym Bane eksperymentował na ludziach. Ta wypowiedź przykuła uwagę przywódczyni gangu, która przyznała, że nigdy mu nie ufała, ale jego pomysł przypadł jej do gustu. Następnie zdjęła kaptur i przedstawiła się jako... Harley Quinn.
W ten sposób oficjalnie wprowadzono Harley Quinn do uniwersum Absolute. W tej wersji postać stoi na czele gangu Red Hood, który luźno współpracuje z Batmanem. Jej wygląd wzbudził kontrowersje wśród wielu osób — choć czy to jeszcze zaskoczenie, biorąc pod uwagę fakt, że można to powiedzieć o niemal każdym liczącym się bohaterze tej serii? — i stał się przedmiotem dyskusji na forach internetowych. Możecie przyjrzeć mu się poniżej.
Harley Quinn ma ogoloną głowę, czarne diamenty wokół oczu i szminkę, wytatuowaną szachownicę na szyi i luźny strój pod dużą czerwoną bluzą. W tym zeszycie jej bronią było nunczako. Niektórzy uważają, że za mało przypomina tradycyjną wersję postaci i powinna być bardziej konwencjonalnie atrakcyjna, inni zaś są zaskoczeni, że gdy pozostali złoczyńcy Batmana zamienili się dosłownie w postacie rodem z koszmarów, Harley Quinn miała bardzo przyziemną metamorfozę.
Dla porównania, poniżej znajdziecie kilku złoczyńców z serii Absolute. Pierwszy w galerii jest Lex Luthor, przeciwnik Supermana, który wygląda normalnie. Pozostali to jednak wrogowie Batmana, którzy dosłownie zamienili się w potwory. Na ostatnim slajdzie jest Joker, którzy miał chyba najgłośniejszy redesign i bliżej mu teraz do Venoma niż Księcia Zbrodni z Gotham.
Źródło: comicbookclublive.com, x.com

