Aorta – kryminał Szczygielskiego jeszcze w tym miesiącu
Pod koniec września ukaże się Aorta Bartosza Szczygielskiego - książka, którą Katarzyna Bonda opisuje słowami: "Mamy wreszcie naszego Marlowe’a. Dawno nie czytałam tak dobrego polskiego kryminału".
Pod koniec września ukaże się Aorta Bartosza Szczygielskiego - książka, którą Katarzyna Bonda opisuje słowami: "Mamy wreszcie naszego Marlowe’a. Dawno nie czytałam tak dobrego polskiego kryminału".
Powieść Aorta jest debiutancką książką Bartosza Szczygielskiego, a jednocześnie pierwszą częścią kryminalnej trylogii noir. Opis fabuły brzmi następująco:
Na jednym z pruszkowskich osiedli znaleziono kobiece zwłoki z wyłupionymi oczami. Nowa sprawa to szansa na rehabilitację komisarza Bysia. W miarę rozwoju śledztwa okazuje się, że brutalne morderstwo to wierzchołek góry lodowej, a wszystkie tropy prowadzą do szarej eminencji Pruszkowa. Czy Byś jest na tyle zdeterminowany, by wypowiedzieć wojnę groźnemu człowiekowi?
Książka ukaże się nakładem W.A.B. 28 września. Zostanie wydana w miękkiej oprawie i będzie kosztować 39,99 zł z 400 stron. Wydawca udostępnił też 2 krótkie fragmenty Aorty:
Fragment 1:
Michał poczuł, jak płuca przestają pracować, a ciało mimowolnie się napina. Zdał sobie sprawę, że wymazane cieczą drzwi są pokryte odciskami niewielkich rączek. Raz przedstawiały całą dłoń, a raz tylko któryś z palców. Zapełniały powierzchnię od podłogi aż do klamki. Arek za jego plecami oddychał coraz ciężej, aż głęboko wciągnął powietrze i zamilkł.
Wtedy go dojrzał.
[…]
– Chryste, za dużo horrorów się naoglądaliśmy – Arek poczłapał w głąb mieszkania.
Stali przed brudnymi drzwiami, a Michał próbował dopatrzyć się na nich jakiegoś wzoru. Dzieciak wepchnął mu coś ciepłego między palce i usiadł na podłodze.
[…]
– Matka cię zabije – mruknął Michał, miętosząc otrzymany prezent.
Czuł, jak dłoń robi się lepka. Rozprostował palce. Wszystko wokół przestało mieć znaczenie. Wrzask Arka dochodzący z salonu, chrobotanie pękających pod nogami kredek i uderzenie gorąca, które rozlało się po całym ciele. Liczyło się tylko to, co drażniło skórę.
Na jego dłoni, między linią życia a serca, kołysało się ludzkie oko.
Fragment 2:
Potrzebował jeszcze kilku minut, by móc się podnieść. Wątpił, żeby Kaśce zostało aż tyle czasu. Zostanie zgwałcona, a później zastrzelona i zakopana. On też skończy z kulą w głowie. Media się ucieszą. Przez kilka dni będzie królem „jedynek”. Powieki zaczęły opadać, pot sklejał włosy. Zemdleje.
Nie on jeden o tym wiedział.
– Wstawaj, chuju! – Mężczyzna podciągnął spodnie. Jedną ręką trzymał je w pasie, a drugą sięgnął po broń. – Nie śpimy! Oglądamy!
Obrócił lekko głowę i wyszczerzył kły. Patrzył na Bysia jak na śmieć, który przykleił się do świeżo wypastowanego buta.
– Wstawaj!
Na twarzy Gabriela wylądowały krople plwociny. Facet nadal celował w czoło Bysia, ale w jego nieskazitelnej postawie strzeleckiej pojawiła się skaza – nóż, wbity po rękojeść w bok czaszki. Kość klinowa, motyl wciśnięty między kości twarzy, skroniowe i potyliczne, jest mniej twarda, niż można by przypuszczać. Facet padł obok Gabriela. Na jego miejscu wyrosła Kaśka.
Jej głośny oddech to było ostatnie, co Byś usłyszał, zanim zemdlał.
Źródło: W.A.B. / fot. W.A.B.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat