Aquaman to film DC i Warner Bros., który zadebiutował pod koniec ubiegłego roku. Głównym bohaterem jest tytułowy superbohater, który jest następcą tronu Atlantydy. Z tej też przyczyny, znaczna część filmu rozgrywa się pod wodą, gdzie obserwujemy imponujący świat zatopionego królestwa oraz wielkie morskie stworzenia.

Film gromadzi wokół siebie entuzjastyczne recenzje, a teraz postanowił skomentować go także James Cameron. Twórca Avatar został zapytany o produkcję podczas wywiadów promocyjnych nowego filmu Alita: Battle Angel. Pytanie padło nieprzypadkowo - lata temu, Cameron pojawił się w serialu Entourage, gdzie wraz z bohaterami brał udział w kręceniu fikcyjnego filmu Aquaman (był to jeden z wątków serialu). Zapytany o to, jak podobała mu się pełnometrażowa wersja Wana, odpowiada:

W dalszej części wypowiedzi Cameron postanowił dodać także swoje "ale". Jako, że obecnie kręci nowego Avatara właśnie pod wodą, zwraca uwagę na to, że trudno mu przejść nad niektórymi rzeczami do porządku dziennego, ponieważ nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Jak mówi:

Cameron dodał też, że gdyby to on był twórcą Aquamana, zwróciłby uwagę na kwestie środowiskowe, takie jak zanieczyszczenie oceanu - jego zdaniem było ich w tym filmie za mało, a warto byłoby poruszyć je bardziej. Na koniec rzuca wyzwanie twórcom filmu - przypomnijmy, że Aquaman ma już miliard dolarów w box office, a zatem dołącza do klubu najlepiej zarabiających produkcji, w którym jest już Avatar czy Titanic Camerona. Mimo to, reżyser bynajmniej nie traktuje filmu jako konkurencji. Jak mówi żartobliwie:

Zobacz także:

-

Neill Blomkamp stworzył aktorski film promujący Anthem. Zobacz teaser

-

Power Rangers – czy powstanie kolejny film z serii? Nowe informacje

Przypomnijmy, że Avatar 2, którego znaczna część rozegra się pod wodą, wejdzie na ekrany kin w 2020 roku.