Fot. Materiały prasowe
W 2014 roku hakerzy włamali się na pocztę elektroniczną Sony i ujawnili, że studio miało w planach zatrudnić Jeffa Nicholsa do wyreżyserowania filmu Aquaman z Jasonem Momoą. Ostatecznie tę posadę dostał James Wan, a produkcja okazała się hitem w box office. Co nie znaczy, że wielu fanów nadal nie zastanawia się, co by było, gdyby to jednak Jeff Nichols stanął za kamerą. I wreszcie mamy jakieś konkretne informacje na temat tego, jak mogłaby wyglądać jego wersja historii Arthura Curry’ego.
Jeff Nichols w podcaście Happy Sad Confused zdradził, że jego film byłby zainspirowany przez komiksy o Aquamanie z lat dziewięćdziesiątych, autorstwa Petera Davida, w których superbohater był długowłosym twardzielem z brodą i harpunem w dłoni.
Mroczne komiksy o Aquamanie autorstwa Petera Davida, do których odniósł się reżyser, przedstawiły zupełnie nowy wygląd znanego superbohatera, który od teraz miał długie włosy, brodę i złoty harpun zamiast dłoni, ponieważ złoczyńca Charybdis nakarmił nią mięsożerne piranie. Twórca czuł, że dzięki temu na pierwszy rzut oka postać będzie wyglądać jak ktoś, z kim się nie zadziera.
DC - ranking wszystkich filmów od najgorszego do najlepszego
Źródło: comicbook.com