

"Assassin's Creed: Syndicate" to gra, której akcja rozgrywa się w epoce wiktoriańskiej. Nie są to już tak odległe czasy jak kiedyś, gdy byle bójka na ulicy i masowe morderstwa mogły uchodzić graczom na sucho. Przedstawiciele Ubisoftu w jednym z wywiadów zauważają, że w "Syndicate" podejście do walki nieco się zmieni, a pojedynki będą znacznie bardziej skryte, niż w poprzednich odsłonach.
Czytaj także: „Metal Gear Solid V: The Phantom Pain” – wysoka sprzedaż na Wyspach
Pomóc mają w tym ukryte bronie, a także specjalnie finishery, które ostatni raz widzieliśmy w "Assassin's Creed III".
- "Assassin's Creed" dotarł do zupełnie nowego okresu. Nie jest to średniowiecze, gdzie na ulicach można było walczyć na miecze. Teraz każda bójka na ulicy trafia na pierwsze strony gazet. Realia "Syndicate" są zupełnie inne, niż 75 lat wcześniej, podczas rewolucji francuskiej. Dlatego też walka w nowej odsłonie serii jest inna, bardziej skryta i brutalna - tłumaczą developerzy.
Premiera "Assassin's Creed: Syndicate" zaplanowana jest na 23 października.
Źródło: Dualshockers / Fot. Ubisoft

