

Ballada ptaków i węży to prequel przedstawiający losy młodego Coriolanusa Snowa, który trwa dwie godziny i 36 minut. To najdłuższy film wśród produkcji z uniwersum Igrzysk Śmierci. Niemniej Francis Lawrence zdecydował się nie dzielić go na dwie części. Powód jest dość oczywisty i nazywa się Kosogłos.
Ballada ptaków i węży - reżyser o czasie trwania filmu
W nowym specjalnym wydaniu magazynu Entertainment Weekly, Lawrence przyznał, że zastanawiał się nad rozłożeniem historii na dwa filmy.
Miesiąc temu filmowiec przyznał wprost, że żałuje podzielenia Kosogłosa. Z biegiem czasu zrozumiał oburzenie fanów i krytyków, którzy musieli czekać kolejny rok na zakończenie historii.
Zdradzono również, że film został podzielony na trzy akty. Pierwszy z nich stanowi kronikę czasów Snowa w Akademii, elitarnej szkole średniej Kapitolu. Bohaterowi towarzyszy kapryśny Sejanus Plinth. Część druga zanurzy widzów w śmiertelną grę, jaką są słynne igrzyska. Centrum trzeciego aktu zajmuje romans Coriolanusa z Lucy Gray.
Producentka franczyzy, Nina Jacobson, zauważa, że "długość jest zniechęcająca", ale film "mija naprawdę bardzo szybko". W tej kwestii zdania krytyków są podzielone. Po seansie przedpremierowym, pojawiły się głosy określające czas trwania filmu jako jego wadę.
Ballada ptaków i węży - nowe zdjęcia
W najnowszym wydaniu magazynu znalazły się także zdjęcia z Rachel Zegler i Tomem Blythem na pierwszym planie.
Ballada ptaków i węży - premiera już 17 listopada w polskich kinach.
Źródło: ew.com


