Battleborn z problemami na każdej platformie
Battleborn, czyli połączenie Borderlands z League of Legends czy Dotą 2, radzi sobie fatalnie. Gra przeżywa poważne problemy, które zwiastują jej koniec.
Battleborn, czyli połączenie Borderlands z League of Legends czy Dotą 2, radzi sobie fatalnie. Gra przeżywa poważne problemy, które zwiastują jej koniec.
Stylistyka podobna do Borderlands i zespół Gearbox Software, to jak się okazuje za mało, żeby przy grze Battleborn utrzymać graczy. Liczby są nieubłagane dla tej przedstawicielki MOBA, która zadebiutowała w maju. Po ten tytuł sięga coraz mniej graczy. To nie wróży długiej i dobrej przyszłości marce.
Czytaj także: FIFA 17 z nowościami w stałych fragmentach gry
Najlepszy okres gra ma już za sobą. W maju średnio w ten tytuł bawiło się ponad 4 tys. graczy dziennie (tylko na PC), obecnie liczby te oscylują w granicach 800. W trakcie czerwca populacja grających w Battleborn zmalała o ponad 75 proc. Bez wątpienia są to sygnały wskazujące na to, że gra umiera.
Warto tutaj zaznaczyć, że podobnie słabo wypada gra na Xbox One. Próżno szukać tego tytułu w 100 najbardziej popularnych grach na platformę Microsoftu. Danych nie mamy, ale możemy przypuszczać, że podobnie jest na PlayStation 4.
Społeczność graczy od Battleborn woli zbliżoną do niej tematyką i rozgrywką grę Overwatch od Blizzarda. Spadające zainteresowanie Battlebornem można uratować tylko w jeden sposób. W ten sam, w jaki poszło Evolve, a więc przejść w nowy model dystrybucji - free-to-play.
Źródło: vg247.com / fot. 2K Games
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat