Bill Maher wzbudził kontrowersje w ubiegłym roku, kiedy po śmierci Stan Lee napisał wprost, że Ameryka jest w żałobie po człowieku, który zainspirował miliony tylko do oglądania filmów. Maher skrytykował same komiksy i wyraził brak zrozumienia dla ekscytacji obrazkowymi historiami. Nie mógł zrozumieć, że ktoś 20 lat temu podjął decyzję, by udawać, że komiksy to wyszukana literatura.

Jego tekst na blogu na temat żałoby po śmierci Stana Lee wywołał kontrowersje, a sam komik spotkał się z reakcjami ze strony środowiska. Teraz prezenter postanowił wrócić do tego tematu i w piątkowym programie Real Time odniósł się ponownie do całej sprawy.

Maher powrócił do swojego wpisu i wyjaśnił, co było jego prawdziwą intencją. Chciał zwrócić uwagę na odbiorców komiksów, którzy w pewnym wieku powinni po prostu dorosnąć i odstawić obrazkowe historie. Dodał także, że krytykujące go osoby niejako potwierdzają jego stanowisko. Maher poruszył jeszcze temat edukacji i odniósł się do osób, które uczą się "sprawiedliwości społecznej i tolerancji z komiksów.

Maher wszedł także w polemikę z Kevin Smith, który skrytykował jego wpis. Prezenter odpowiedział, że nie miał na celu krytyki Stana Lee, ale odnosił się do dorosłych mężczyzn ubierających się jak dzieci. Wypowiadając te słowa, pokazał zdjęcie Smitha w jego charakterystycznej koszulce hokejowej. Na koniec swojego programu Maher doradził fanom, aby wybrali "dorosłe życie" i przestali bawić się lalkami superbohaterów. Maher zacytował także fragment listu otwartego od Pow!, wydawnictwa prowadzonego przez Stana Lee.

Zobacz także:

-

WRC 8 zapowiedziane. Zobacz zwiastun rajdowej produkcji

-

Zac Efron jako Ted Bundy. Zwiastun Extremely Wicked, Shockingly Evil and Vile

Bill Maher nie miał na celu krytyki osoby Stana Lee i nie chciał go obrażać. Chodziło mu wyłącznie o krytykę osób czytających komiksy w dorosłym wieku i fanów filmów superbohaterskich. Fragment jego programu możecie zobaczyć w wideo poniżej: